Śmierć Nawalnego. Pokazano zdjęcia celi. "Krzyczał z bólu"

Julia Nawalna, żona Aleksieja Nawalnego, oskarżyła rosyjskie władze o otrucie jej męża w kolonii karnej. Według niej, badania przeprowadzone w zachodnich laboratoriach potwierdziły, że Nawalny zmarł w 2024 r. w wyniku otrucia.

Stwierdzam, że Władimir Putin jest winny zabójstwa mojego męża Aleksieja Nawalnego. Oskarżam rosyjskie agencje wywiadowcze o opracowanie zakazanej broni chemicznej i biologicznej. Żądam, aby laboratoria, które przeprowadziły badania, opublikowały swoje wyniki - powiedziała Julia Nawalna w nagraniu opublikowanym w serwisie YouTube.

Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, oświadczył, że nie posiada informacji na temat zarzutów Julii Nawalnej. Podkreślił, że nie jest mu znana żadna sytuacja związana z otruciem Aleksieja Nawalnego.

Tymczasem Maria Piewczich, dziennikarka, była współpracownica fundacji Nawalnego, ujawniła zdjęcia celi, w której przebywał opozycjonista.

"To jest cela karna w więzieniu w Harpie, gdzie umierał Aleksiej Nawalny. Zdjęcia zostały zrobione zaraz po tym, jak wyniesiono jego ciało. Leżał tutaj na podłodze, wymiotował, krzyczał z bólu. Strażnicy więzienni, zamiast go ratować, zostawili go tutaj, zamknęli kratę i drzwi. To są straszne fotografie. Widać na nich nie tylko miejsce śmierci, ale i to, jak Aleksiej Nawalny żył w więzieniu: stale przebywał w celach karnych. Mały obdrapany pokoik - na stole kubek, notes, Biblia i słownik. Na podłodze - czapka i rękawiczki. I nic więcej. I tak przez kilka lat" - napisała Maria Piewczich.

Aleksiej Nawalny był rosyjskim politykiem opozycyjnym, prawnikiem i publicystą.Zyskał popularność dzięki blogowi, na którym ujawniał przypadki korupcji wśród rosyjskich elit i państwowych spółek. Był współzałożycielem i liderem Fundacji Antykorupcyjnej (FBK), która publikowała głośne śledztwa, m.in. o "Pałacu Putina". Wielokrotnie organizował demonstracje i protesty przeciwko władzy Władimira Putina. Był też kandydatem w wyborach na mera Moskwy w 2013 roku, gdzie zdobył ponad 27 proc. głosów.

W 2020 roku został ciężko otruty bojowym środkiem chemicznym z grupy Nowiczok. Leczenie przeszedł w Niemczech. Mimo zagrożenia dla swojego życia postanowił wrócić do kraju. W 2021 roku już w Rosji został natychmiast aresztowany i skazany w procesach politycznych.

W więzieniu wielokrotnie trafiał do karceru, znosił złe warunki i represje. Stał się symbolem walki o wolność, prawa człowieka i sprzeciwu wobec autorytaryzmu w Rosji. Zmarł w lutym 2024 roku w kolonii karnej za kołem podbiegunowym. Jego śmierć wywołała oburzenie na całym świecie.

Źródło: PAP, X