Policja w Białymstoku otrzymała dramatyczne wezwanie od kobiety, która uciekła przed agresywnym synem. 36-latek, będący pod wpływem alkoholu, wszczął awanturę i uderzył matkę. Kobieta schroniła się w śmietniku, skąd wezwała pomoc.
W małej wsi pod Świdwinem (woj. zachodniopomorskie) doszło do dramatycznych wydarzeń. 8-letni chłopiec został poparzony wrzątkiem przez partnera swojej matki, Mateusza K. Jak podaje "SE Wiadomości", mężczyzna wykąpał dziecko w gorącej wodzie "za karę". Chłopiec trafił do szpitala.