Gostyńska policja opublikowała 22 stycznia na swoim profilu na Facebooku nagranie, którego bohaterką była 18-letnia kobieta. Jak się okazało, prawo jazdy miała od zaledwie 3 miesięcy. To jej jednak nie powstrzymało przed wsiadaniem za kierownicę po spożyciu. Jej jazda została uwieczniona na nagraniu. Widać na nim, jak zamiast po ulicy, jedzie po chodniku. Jej brawurowa jazda na ulicy Poznańskiej mogła skończyć się tragedią - zaznaczyli w opisie policjanci.
18-latka kierująca mercedesem podczas wyprzedzania zjechała na chodnik, którym poruszała się przez jakiś czas, a następnie wróciła na jezdnię. Wracając na prawy pas zmusiła innych kierujących do ostrego hamowania - napisali policjanci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeszcze nie nacieszyła się prawem jazdy, jak je straciła
Kobietę zatrzymał dzielnicowy, który pojawił się na miejscu. 18-latkę przebadano alkomatem, który wykazał 0,4 promila alkoholu w organizmie. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Gostyniu, a ten ukarał kobietę grzywną w wysokości 5 tys. zł i zakazem prowadzenia pojazdów przez pół roku.
Pijani kierowcy na polskich drogach
Niestety, pijany kierowca czy kierowczyni są na polskich drogach niebezpieczną codziennością. 20 stycznia koło godz. 23 w Grodzisku na ul. Poznańskiej policjanci zauważyli kierowcę, który miał problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Po zatrzymaniu okazało się, że 62-latek miał w organizmie 1,3 promila alkoholu. Stracił prawo jazdy i może trafić do więzienia nawet na 3 lata.
Dzień wcześniej, 19 stycznia, w Wiskitkach (woj. mazowieckie) kierujący bmw 45-latek stracił panowanie nad pojazdem tuż przed rondem. Samochód przeleciał przez rondo a kierujący nim oraz dwoje pasażerów trafiło do szpitala. Okazało się, że 45-latek był nietrzeźwy i do tego posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu 5 lat więzienia.
We wsi Kotlin (woj. wielkopolskie) 20 stycznia 38-latek uderzył w ogrodzenie posesji. Kierujący audi mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego wydmuchał aż 3 promile.
Również 3 promile wydmuchał kierowca seata, który nieomal doprowadził do potrącenia dzieci w Woli Gródeckiej (woj. lubelskie). Mężczyzna jechał od prawej do lewej, czym zwrócił uwagę innych uczestników ruchu. Jadący za nim kierowca klaksonem ostrzegł idące poboczem dzieci, które dzięki temu odskoczyły i uniknęły wypadku. Losem pijanego 46-latka zajmie się teraz sąd.
Takich przykładów są tysiące, co pokazuje smutny obraz polskich dróg i kierowców, którzy nic sobie nie robią z potencjalnych kar, a tym bardziej - niebezpieczeństwa, jakie stwarzają wsiadając za kierownicę po spożyciu alkoholu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.