Skandaliczna sprawa z miejscowości Książ Wielkopolski. Burmistrz miasta Teofil Marciniak zobaczył własny nekrolog. Ktoś rozwiesił go w poniedziałek, 17 marca, informując o śmierci włodarza, który przecież żyje. Informacje pojawiły się w kilku miejscach. Mało tego, autor napisał, że burmistrz "zmarł tragicznie 13 marca w wieku 69 lat".
Wchodząc tego dnia do pracy, zobaczyłem jakieś zamieszanie przy sekretariacie. Niektóre z osób pracujących w urzędzie były zapłakane. Pokazano mi nekrolog, który sprzątaczka zdjęła z drzwi - mówi w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Teofil Marciniak.
Czytaj również: Pan Robert nie żyje. Ciało zaginionego znalazł syn
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Burmistrz Książa Wielkopolskiego zobaczył nekrolog. "Czuję się zastraszany"
Lokalny włodarz zareagował natychmiast. Przekazał sprawę policji. Mundurowi z Wydziału Kryminalnego przesłuchali go w tej sprawie.
Czuję się zastraszany. Tym bardziej że w nekrologu jest informacja "zginął śmiercią tragiczną". Przyznam, że jadąc wczoraj do Poznania, to patrzyłem często w lusterka, czy ktoś mnie nie śledzi. Tego nie można nazwać żartem. To jest szczyt głupoty, chamstwa i próba zaszczucia mojej osoby - mówi Teofil Marciniak.
Czytaj również: "Ubiłbym cię". Reprezentant Polski zaatakował kobietę. Jest kara
Na razie nie wiadomo, kto mógł rozkleić w mieście informację o śmierci burmistrza. Póki co policja prowadzi czynności w tej sprawie. Wiadomo, że nekrologi znajdowały się m.in. przy głównym wejściu do urzędu czy budynku poczty. W rozmowie z Radiem Emaus burmistrz dodał, że policja zabezpieczyła monitoring, na którym widać dwie postaci, wieszające nekrologi.
Czytaj także: Nie żyje Iwona Oleksiak. "Była prawdziwą patriotką"