Nakradł za 245 zł, straci 500 zł. Policjant po służbie wkroczył do akcji
Nawet po zdjęciu munduru nie przestaje pilnować porządku – sierżant Konrad Polewaczyk z komendy miejskiej udowodnił, że policjantem jest się 24 godziny na dobę. W czasie wolnym od służby zatrzymał 27-letniego mężczyznę, który próbował wynieść ze sklepu spożywczego towar wart niemal 245 złotych.
Najważniejsze informacje
- Sierżant Konrad Polewaczyk zatrzymał złodzieja poza służbą.
- Złodziej ukradł artykuły spożywcze warte prawie 245 zł.
- Sprawca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Sierżant Konrad Polewaczyk z gdańskiej komendy miejskiej udowodnił, że policjantem jest się nie tylko w godzinach pracy. W środę po południu, będąc poza służbą, zauważył podejrzanego mężczyznę uciekającego z supermarketu w dzielnicy Chełm.
Polewaczyk, widząc mężczyznę z torbami, który uciekał przed ochroniarzem, natychmiast zareagował. Po krótkim pościgu udało mu się zatrzymać 27-letniego złodzieja. Okazało się, że chwilę wcześniej ukradł on artykuły spożywcze o wartości prawie 245 zł.
Dzięki szybkiej interwencji sierżanta, skradzione towary zostały odzyskane i wróciłyna sklepowe półki. O całej sytuacji został poinformowany oficer dyżurny, a na miejsce przybyli policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Groził sprzedawcy maczetą i pistoletem. Żądał kebaba
Na miejscu pojawili się policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku, którzy 27-letniego sprawcę kradzieży ukarali mandatem w wysokości 500 złotych - czytamy w komunikacie zamieszczonym przez Pomorską Policję.
Wykroczenie, czy przestępstwo?
W Polsce kradzież może być traktowana jako wykroczenie lub przestępstwo, a o tym, jak zostanie zakwalifikowana dana sytuacja, decyduje przede wszystkim wartość skradzionego mienia oraz okoliczności zdarzenia. Zgodnie z obowiązującym prawem, jeśli wartość rzeczy, które zostały przywłaszczone, nie przekracza 800 złotych, czyn najczęściej uznawany jest za wykroczenie. W takiej sytuacji sprawcy grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny, a wykroczenie nie jest wpisywane do Krajowego Rejestru Karnego, co oznacza, że osoba taka nie jest formalnie uznawana za karaną.
Inaczej wygląda sprawa, gdy wartość skradzionego mienia przekracza próg 800 złotych. Wówczas czyn traktowany jest jako przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat — w niektórych sytuacjach do dwóch lat pozbawienia wolności. Istnieją również przypadki, w których nawet kradzież na kwotę niższą niż 800 zł może być zakwalifikowana jako przestępstwo – na przykład wtedy, gdy sprawca działa w warunkach recydywy, czyli był wcześniej karany za podobne czyny, lub gdy kradzież została dokonana w sposób szczególnie zuchwały czy agresywny.