Kobieta o wszystkim opowiedziała. Wstrząsające, co zrobił 24-letni policjant
24-letni funkcjonariusz policji z Bradford, Jonathan Holmes, został skazany na dwa lata i dwa miesiące więzienia za napaść seksualną na kobietę oraz próbę zacierania śladów poprzez usunięcie zawartości swojego telefonu.
W ostatnich tygodniach wymiar sprawiedliwości w Wielkiej Brytanii nie ma dobrej prasy. Informowaliśmy m.in. o tym, że strażniczka więzienna nagrywała stosunek seksualny z osadzonym. Media donosiły też o żołnierzach, którzy dokonali napaści seksualnej na koleżankę. Tym razem pod ostrzałem jest policja i funkcjonariusz Jonathan Holmes.
Jak informuje BBC News, Holmes pracuje w policji w West Yorkshire ok. 350 km od Londynu. Mężczyzna zaatakował znaną sobie kobietę w październiku 2021 roku, będąc poza służbą. Po aresztowaniu okazało się, że tuż przed zatrzymaniem przywrócił swój telefon do ustawień fabrycznych, próbując ukryć dowody swoich działań.
Holmes został natychmiast zawieszony w obowiązkach. Po odbyciu kary czeka go postępowanie dyscyplinarne, które ma uniemożliwić mu powrót do służby w policji. Przez Sąd Koronny w Leeds został również wpisany do rejestru przestępców seksualnych na 10 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogrzeb Elżbiety Zającówny
Zarzuty dotyczące dwóch dodatkowych przestępstw: usiłowania gwałtu oraz dalszego utrudniania wymiaru sprawiedliwości, zostały oddalone.
Ofiara wykazała się ogromną odwagą w trakcie tego procesu sądowego. Holmes starał się utrudnić dochodzenie policyjne i naraził ofiarę na traumę procesu, odmawiając przyznania się do popełnionego przez siebie przestępstwa seksualnego. Teraz został pociągnięty do odpowiedzialności za swoje czyny - cytuje BBC detektyw Nicolę Bryar.
Brytyjska policja apeluje do ofiar przestępstw seksualnych, by nie zwracały uwagi na zawód sprawcy, tylko niezwłocznie decydowały się na powiadomienie odpowiednich służb.