Kolejny brutalny napad na biznesmena z Podkarpacia. "Mieli wschodni akcent"

Kilku mężczyzn dokonało brutalnego napadu na dom Witolda B., przedsiębiorcy z Łańcuta. Napastnicy związali biznesmena, polewali go wrzątkiem i grozili mu śmiercią. Sprawcy mieli szukać pieniędzy. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Policjanci zajmują się napadami na biznesmenów z PodkarpaciaPolicjanci zajmują się napadami na biznesmenów z Podkarpacia
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | foto-rzeszow
Marcin Lewicki

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", sprawcy włamali się do domu podkarpackiego przedsiębiorcy w dzień przed Wigilią (23.12). Najpierw rozbili okno, a później weszli do środka i skrępowali Witolda B. oraz jego 12-letniego syna.

Było ich pięciu, pięciu całkowicie zamaskowanych, ubranych na czarno mężczyzn. Mieli kominiarki, rękawiczki. Wiedzieli doskonale co każdy z nich ma robić - mówi ofiara w rozmowie z "Wyborczą".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

21-latek z Lublina zatrzymany przez kontrterrorystów

Napastnicy przeszukali dom mężczyzny. Chcieli pieniędzy. Witold B. relacjonuje, że sprawcy "bili go, polewali gorącą wodą i chemicznym środkiem". W pewnym momencie jeden z mężczyzn wyjął nóż i przyłożył go do gardła przedsiębiorcy. Napastnicy zażądali otwarcia sejfu.

Mam milionowe obroty. Może liczyć, że mam w domu te miliony? Miałem nóż przy szyi, a nie mogłem sobie przypomnieć numerów do sejfu. Jedna próba, druga i nic. A oni byli coraz bardziej agresywni. Jeden z nich miał młotek. Mówiłem im: zabierzcie cały sejf, ale tego nie zrobili - stwierdził Witold B.

W końcu przedsiębiorca przypomniał sobie kod do sejfu. Sprawcy ukradli łącznie 9,5 tys. euro i 51 tys. zł. Ofiara podaje, że napastnicy mówili ze wschodnim akcentem. W jego opinii mieli doświadczenie w takich napadach.

Mówili po ukraińsku. Robiłem interesy z Ukraińcami, poznałbym gdyby ktoś naśladował język ukraiński - tłumaczy biznesmen.

Policja i prokuratura prowadzą śledztwo w tej sprawie

"Gazeta Wyborcza" podaje, że policjanci prowadzą śledztwo w sprawie napadu. Zabezpieczono m.in. monitoring i materiał dowodowy.

Wszystko jest na wstępnym etapie - mówi w rozmowie z dziennikarzami "Wyborczej" Aleksandra Przybyło, szefowa Prokuratury Rejonowej w Łańcucie.

Do podobnego napadu doszło na Podkarpaciu w sierpniu 2024 roku. W Sanoku czterech mężczyzn mówiących wschodnim akcentem napadło na kantor prowadzony przez Agatę i Adama J. Napastnicy wymuszali informację o miejscu przechowywania pieniędzy i biżuterii. Małżeństwo miało być m.in. polewane wrzątkiem.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa