Podawał się za lekarza. Wyłudził od seniorki biżuterię wartą 100 tys. zł

33-letni mężczyzna, podając się za lekarza, wyłudził od 96-letniej kobiety biżuterię wartą 100 tys. zł. Dzięki szybkiej reakcji policji oszust trafił do aresztu, a biżuteria wróciła do właścicielki.

Podszywał się pod lekarza. Trafił do aresztuPodszywał się pod lekarza. Trafił do aresztu
Źródło zdjęć: © KRP IV - Bemowo, Wola
Anna Wajs-Wiejacka

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, policjanci z warszawskiej Woli przeprowadzili skuteczną akcję, która zakończyła się zatrzymaniem 33-letniego oszusta. Mężczyzna, podszywając się pod lekarza, oszukał 96-letnią kobietę, twierdząc, że jej bliski potrzebuje kosztownego leku po rzekomym wypadku. Kobieta, chcąc pomóc, zgodziła się przekazać biżuterię o wartości 100 tys. zł.

Seniorka, chcąc natychmiast pomóc, miała przekazać kurierowi biżuterię o wartości 100 tys. zł. Niedługo pod jej drzwiami pojawił się oszust. Kiedy kobieta otworzyła drzwi, ten od razu wyrwał jej kosmetyczkę z biżuterią i próbował uciec — przekazała nadkom. Marta Sulowska z wolskiej komendy.

Policjantka poinformowała, że biżuteria została zwrócona właścicielce, a seniorka została ostrzeżona przed podobnymi oszustwami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapytaliśmy Polaków o rozmowy USA - Rosja. "Współczuję Ukraińcom"

Recydywista za kratkami

Po zatrzymaniu mężczyzny okazało się, że to nie jego pierwsze przestępstwo i już wcześniej był znany policji. 33-letni mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa w warunkach recydywy, co może dla niego oznaczać karę nawet do 12 lat więzienia. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zdecydował się o zastosowaniu wobec recydywisty środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy.

Dzięki szybkiej reakcji policji i skutecznej akcji udało się nie tylko zatrzymać przestępcę, ale także uchronić seniorkę przed utratą cennych przedmiotów.

Pamiętajmy. Oszuści stale modyfikują swoje metody działania, by jak najszybciej pozyskać nasze pieniądze czy wartościowe rzeczy. Apelujemy o szczególną ostrożność, zasadę ograniczonego zaufania i otoczenie troską przez rodzinę i przyjaciół swoich bliskich oraz osób samotnych z sąsiedztwa — apelują funkcjonariusze.
Wybrane dla Ciebie
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów