Policyjny pościg w Gdyni. Oddano strzały ostrzegawcze

W Gdyni doszło do dramatycznego pościgu za 52-letnim kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli. Policja oddała strzały ostrzegawcze, a mężczyzna został zatrzymany po pieszej ucieczce.

Policyjny pościg w GdańskuPolicyjny pościg w Gdańsku
Źródło zdjęć: © Pixabay
Anna Wajs-Wiejacka

Najważniejsze informacje

  • 52-letni kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Gdyni.
  • Policja oddała strzały ostrzegawcze podczas pościgu.
  • Mężczyzna miał cofnięte prawo jazdy i był wcześniej notowany.

We wtorek rano w Gdyni doszło do niebezpiecznego pościgu. Policjanci próbowali zatrzymać do kontroli volkswagena na ul. Chylońskiej. Kierowca zignorował sygnały i rozpoczął ucieczkę, kierując się ul. Morską w stronę estakady Kwiatkowskiego. Następnie wjechał na obwodnicę Trójmiasta i zjechał na ul. Chwarznieńską — tam policja próbowała zablokować mu drogę radiowozem. Wtedy doszło do kolizji. Policjanci oddali strzały ostrzegawcze.

Policjanci wykorzystali broń alarmowo, oddając trzy strzały. Nikomu nic się nie stało. Do akcji dołączyli funkcjonariusze z Chwarzna. Uciekający kierowca doprowadził do kolizji również z ich radiowozem – przekazała oficer prasowa gdyńskiej policji kom. Jolanta Grunert, cytowana przez Polską Agencję Prasową.

Mężczyzna porzucił samochód na ul. Koperkowej i kontynuował ucieczkę pieszo. W trakcie ucieczki wyrzucił zawiniątko z białą substancją. Policjanci szybko dogonili 52-latka i go zatrzymali.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odkrycie w bloku w Ostrołęce. Właściciel mieszkania wpadł w kłopoty

Przeszłość kryminalna

52-letni mężczyzna kierował samochodem mimo cofnięcia mu uprawnień. Jak ustalili funkcjonariusze, nie był to jego pierwszy konflikt z prawem. Mężczyzna był już wcześniej notowany za różnego rodzaju przestępstwa, w tym posiadanie narkotyków oraz kierowanie gróźb karalnych.

Na miejsce zdarzenia przyjechała grupa dochodzeniowo-śledcza i technik kryminalistyki, poinformowano prokuraturę. Policja ustala szczegóły zdarzenia – dodała kom. Jolanta Grunert
Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Był ścigany listem gończym. Wytropili go policyjni "łowcy głów"
Był ścigany listem gończym. Wytropili go policyjni "łowcy głów"
Atak przed Lidlem. Wstrząsające sceny. Akurat pakowała zakupy
Atak przed Lidlem. Wstrząsające sceny. Akurat pakowała zakupy
Mustang w rzece. Wstrząsający finał poszukiwań kierowcy
Mustang w rzece. Wstrząsający finał poszukiwań kierowcy
Strzelanina na uniwersytecie w USA. Są nowe informacje
Strzelanina na uniwersytecie w USA. Są nowe informacje
28-latek wyszedł z psem. W nocy napłynęły tragiczne wieści
28-latek wyszedł z psem. W nocy napłynęły tragiczne wieści
"Liczą się układy". Matka Bartosza G. zabrała głos
"Liczą się układy". Matka Bartosza G. zabrała głos
11-latka nie żyje. Dyrektor o sytuacji w szkole. Ogromna skala kryzysu
11-latka nie żyje. Dyrektor o sytuacji w szkole. Ogromna skala kryzysu
Bartosz G. trafi do Polski. "W ciągu 7 dni"
Bartosz G. trafi do Polski. "W ciągu 7 dni"
Był nieuchwytny niczym duch. W końcu wpadł
Był nieuchwytny niczym duch. W końcu wpadł
Koniec obławy na Podkarpaciu. "Podejrzany o znęcanie się nad rodziną"
Koniec obławy na Podkarpaciu. "Podejrzany o znęcanie się nad rodziną"
Pomyliła pedały. Koszmarne zdarzenie na parkingu
Pomyliła pedały. Koszmarne zdarzenie na parkingu
Jest bohaterem. To on zastrzelił zamachowca
Jest bohaterem. To on zastrzelił zamachowca