Przełom po 25 latach. Jest wyrok dla "Marka z Marek"
Sąd Apelacyjny w Warszawie uniewinnił Marka N., znanego jako „Marek z Marek”. Mężczyzna był oskarżony o podwójne zabójstwo w pubie Tartak w Nowym Dworze Mazowieckim. Wyrok jest prawomocny.
Najważniejsze informacje
- Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnie uniewinnił Marka N. po 25 latach postępowania.
- Główny dowód – rozpoznanie po oczach i sylwetce – uznano za niewystarczający w realiach zdarzenia.
- Areszt uchylono; prokuratura rozważa wniosek o uzasadnienie i ewentualną kasację.
Sprawa dotyczy głośnego podwójnego zabójstwa z listopada 2000 r. w pubie Tartak w Nowym Dworze Mazowieckim. To finał wieloletniego procesu, który toczył się z przerwami od 2003 r. Jak podała Polska Agencja Prasowa, we wtorek Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił zaskarżony wyrok i prawomocnie uniewinnił Marka N., ps. Marek z Marek. Sędzia Anna Zdziarska uchyliła także jego areszt, z zastrzeżeniem, że nie dotyczy to innych ewentualnych spraw.
W ustnym uzasadnieniu, trwającym ok. pół godziny, sędzia Zdziarska podkreśliła, że materiał dowodowy był wyjątkowo trudny. Kluczowe znaczenie miały zeznania jednej świadek, która rozpoznała oskarżonego po oczach i sylwetce. Sąd I instancji uznał je za wiarygodne, lecz sąd odwoławczy ocenił, że w realiach zdarzenia – półmrok i zadymienie w barze – nie można wykluczyć pomyłki. Jak wskazała sędzia, dowód główny okazał się niewystarczający, a dowody pośrednie nie zmieniają tej oceny.
Miał czerwone światło. 15-latek je zignorował. Dramatyczne nagranie
Sędzia zaakcentowała zasadę rozstrzygania nieusuwalnych wątpliwości na korzyść oskarżonego. Podsumowała, że zebrane dowody nie pozwalają przypisać sprawstwa Markowi N., a brak jest możliwości uzupełnienia postępowania o nowe źródła. Decyzję skomentowali uczestnicy procesu. Obrona mówi o pełnym oczyszczeniu klienta z zarzutów po ćwierćwieczu sprawy. Prokuratura zapowiedziała analizę, czy wystąpi o pisemne uzasadnienie i rozważy wniesienie kasacji.
Głos stron po wyroku
Obrońca oskarżonego, mec. Bartosz Lewandowski, ocenił decyzję sądu pozytywnie: - Bardzo się cieszę z tego, że Sąd Apelacyjny zmienił orzeczenie sądu I instancji. Po 25 latach od tego zdarzenia mój klient został całkowicie oczyszczony z zarzutu podwójnego zabójstwa, również we wcześniejszych wątkach — powiedział prawnik, cytowany przez PAP.
Do zabójstw doszło w trakcie porachunków gangsterskich. Dwaj zamaskowani napastnicy oddali co najmniej 34 strzały do Pawła G., ps. Głębik, i Krzysztofa B., ps. Szczur. Ofiary miały na sobie kamizelki kuloodporne, jednak zginęły na miejscu. Według ustaleń śledczych strzelać mieli cyngle konkurencyjnej grupy. Marka N. zatrzymano w 2001 r. Pierwszy wyrok – dożywocie – zapadł w 2013 r., po czym został uchylony. W 2019 r. sąd uniewinnił oskarżonego, lecz w 2020 r. apelacja to uchyliła. W 2023 r. znów zapadło dożywocie, po którym mężczyzna się ukrywał; zatrzymano go po kilku miesiącach.
Decyzja Sądu Apelacyjnego zamyka tę odsłonę jednego z najdłuższych i najbardziej zawiłych procesów kryminalnych początku stulecia. Sąd uznał, że nie ma podstaw, by przypisać sprawstwo Markowi N., a domniemania i wątpliwe rozpoznanie nie mogą zastąpić twardych dowodów.
Źródło: PAP