Przerażające odkrycie niedaleko Bydgoszczy. Nie żyją dwie osoby

Chwilę grozy przeżyli w niedzielę 24 listopada mieszkańcy niewielkiej wsi Trzemiętowo niedaleko Bydgoszczy. To właśnie tam z samego rana pod domem jednej z rodzin nagle pojawiło się kilka radiowozów. Jak się później okazało, odnaleziono tam zwłoki Dariusza i jego żony Joanny.

Tragedia po pożarze w Rabce-ZdrójTragedia w Trzemiętowie pod Bydgoszczą
Źródło zdjęć: © Getty Images | dies-irae

W niedzielę 24 listopada życie na co dzień spokojnej wioski Trzemiętowo będącej około 20 km od Bydgoszczy tuż nad ranem przerwały syreny pędzących na sygnałach służb. Jak się okazało, pod domem, w którym mieszkało małżeństwo Asi i Darka wraz z jego rodzicami nagle zaroiło się od radiowozów.

Para po czterech latach od ślubu szykowała się do nadchodzącej przeprowadzki, do świeżo ukończonego domu. Niestety, nigdy nie przeniosą się do wymarzonego mieszkania, ponieważ tego poranka w garażu brat Dariusza odkrył jego zwłoki wiszące na lince holowniczej z trzema ranami ciętymi brzucha. Natychmiast zadzwonił na policję, która w trakcie oględzin domu dokonała kolejnego przerażającego odkrycia.

Z samego rana brat odkrył zwłoki .To on zadzwonił na policję — mówi w rozmowie z "Super Expressem" jeden ze śledczych, który zajmuje się tą sprawą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Awantura na Wisłostradzie. Ostatnie Pokolenie zablokowało ulicę

Tragiczne odkrycie w jednym z pokojów

Na miejscu funkcjonariusze odnaleźli bowiem także ciało kobiety, które leżało w jednym z pomieszczeń. Miała ona mieć na szyi charakterystyczny czerwony ślad. Śledczy zabezpieczyli również nóż, za sprawą którego najprawdopodobniej powstały trzy rany cięte widoczne na brzuchu Dariusza.

Wciąż nie wiadomo, co dokładnie stało się w Trzemiętowie. Jak podaje jednak z rozmówców dziennika, w ostatnim czasie kondycja Dariusza nie miała być najlepsza. Miał on obawiać się o swoje małżeństwo i bieżącą sytuację finansową. Z tego powodu w domu miało dochodzić do kłótni, jednak nigdy do przemocy fizycznej.

Telefony zaufania
Telefony zaufania © Licencjodawca
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu