Śmierć 25-letniego strażaka. Prokuratura zabiera głos. "Wystąpiliśmy o opinię"

Mija siedem miesięcy od śmierci 25-letniego strażaka z Białego Dunajca. - Nikt nie usłyszał zarzutów, nikt nie jest oskarżony - żali się pani Anna, matka zmarłego. Zapytaliśmy prokuraturę o postępy w sprawie. Śledczy czekają na dodatkowe opinie - usłyszeliśmy.

25-letni Paweł zmarł w sierpniu 2024.25-letni Paweł zmarł w sierpniu 2024.
Źródło zdjęć: © Facebook, YouTube
Mateusz Kaluga

W sierpniu 2024 media pisały o tragicznym wydarzeniu w remizie w Białym Dunajcu. Odbywało się spotkanie strażaków, w czasie którego miało dojść do kłótni między druhami.

"Gazeta Krakowska" donosi, że zapis monitoringu jest jednoznaczny. Zmarły Paweł atakowany jest kilka razy, bity w głowę przez jednego z mężczyzn. Upada nawet na podłogę i mocno krwawi. Krew zmywa kobieta. Członkowie OSP mieli tylko przyglądać się na to, jak 25-latek był bity. We wsi panuje zmowa milczenia. Ci, którzy na początku opisywali sytuację, teraz nie chcą zeznawać. Film z zajścia trafił jednak do sieci. Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu zleciła m.in. wykonanie kolejnych ekspertyz. Chodzi m.in. o zbadanie, czy na kamieniu znajdowała się krew Pawła.

Śledztwo jest w toku. Podejmowane są kolejne czynności w sprawie. Wystąpiliśmy o uzupełniającą opinię z Zakładu Medycyny Sądowej w zakresie obrażeń zmarłego. Czekamy - mówi o2.pl Justyna Rataj-Mykietyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jan Borysewicz o nowej płycie Lady Pank, 45-leciu zespołu i swojej autobiografii [CAŁY WYWIAD]

Informację potwierdza również Prokurator Rejonowy w Zakopanem Aneta Hładki. - Podejmujemy czynności w celu wyjaśnienia sprawy. Jest prowadzona pod nadzorem Prokuratury Okręgowej i Krajowej - dodaje.

Śmierć Pawła w Białym Dunajcu. Agresor przyprowadził pobitego

W nocy agresor miał przyprowadzić Pawła do domu. Choć chłopak krwawił, był z nim kontakt. Twierdził jednak, że w remizie zostawił telefon i kluczyki, dlatego wrócił na miejsce. Po czasie matka i siostra znalazły go przy remizie. Był w jeszcze gorszym stanie niż chwilę wcześniej. Rodzina wezwała karetkę, Paweł trafił do szpitali w Zakopanem i Nowym Targu, gdzie zmarł 11 sierpnia.

Zakopiańska prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Choć lekarze mieli twierdzić, że Paweł mógł zostać uderzony ciężkim przedmiotem, biegli uznali, że obrażenia głowy powstały na skutek upadku i uderzenia o twarde podłoże. Padło na kamień. Z opinią nie zgadzała się rodzina, która przedstawiała swoje racje.

Mój syn nie żyje już od ponad pół roku. Został pobity i zmarł. Winnego dalej nie ma. Nikt nie usłyszał zarzutów, nikt nie jest oskarżony. Ludzie ci, ten co bił mojego syna i ci, co się temu przyglądali, dalej chodzą na wolności i żyją normalnie - mówi "Gazecie Krakowskiej" matka zmarłego strażaka, pani Anna.

Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Ukrainka i Rumun w areszcie. Szukano ich ENA i czerwoną notą Interpolu
Ukrainka i Rumun w areszcie. Szukano ich ENA i czerwoną notą Interpolu
Radczyni prawna aresztowana za jazdę po alkoholu. Trzy akty oskarżenia
Radczyni prawna aresztowana za jazdę po alkoholu. Trzy akty oskarżenia
Roczna Zuzia zmarła w skrzyni łóżka. Prokuratura zna przyczynę
Roczna Zuzia zmarła w skrzyni łóżka. Prokuratura zna przyczynę
"Tato, przestań". Wstrząsające sceny na trybunach w Dąbrowie Górniczej
"Tato, przestań". Wstrząsające sceny na trybunach w Dąbrowie Górniczej
Zabił ojca i brata. Prokuratura domaga się dożywocia
Zabił ojca i brata. Prokuratura domaga się dożywocia
16-latek zatrzymany w Lubartowie. Odpowie za kradzież, narkotyki i ucieczkę z ośrodka
16-latek zatrzymany w Lubartowie. Odpowie za kradzież, narkotyki i ucieczkę z ośrodka
Nie żyje 4-latka. "Nie stwierdzono obecności fotelika". Głos śledczych
Nie żyje 4-latka. "Nie stwierdzono obecności fotelika". Głos śledczych
Skandal w Namysłowie. Myśliwi pomylili łabędzie z gęsiami
Skandal w Namysłowie. Myśliwi pomylili łabędzie z gęsiami
Tak schowali się nieletni rabusie. Policjanci aż wyciągnęli telefony
Tak schowali się nieletni rabusie. Policjanci aż wyciągnęli telefony
Amstaff zagryzł małego psa i pogryzł nastolatkę. Błagała o pomoc
Amstaff zagryzł małego psa i pogryzł nastolatkę. Błagała o pomoc
Ciężko ranna kobieta w szpitalu. Trwa obława za mężem
Ciężko ranna kobieta w szpitalu. Trwa obława za mężem
Niemiec znalazł szczątki. I nagle taki sygnał z Polski po 3 latach
Niemiec znalazł szczątki. I nagle taki sygnał z Polski po 3 latach