Zabójstwo 11-latki. Koledzy mówią, co łączyło Danusię z 12-latką
11-letnia Danusia zginęła od ciosów zadanych nożem. Zbrodnia w Jeleniej Górze wstrząsnęła całą Polską. Do sprawy zatrzymano 12-letnią uczennicę tej samej szkoły. "Fakt" podaje na podstawie relacji znajomych, co łączyło obie dziewczynki.
W poniedziałek, 15 grudnia nieopodal budynku szkoły przy ul. Wyspiańskiego znaleziono ciało 11-letniej Danusi. Dziecko zginęło od ciosów zadanych nożem typu finka. W sprawie zatrzymano 12-letnią dziewczynkę, uczennicę tej samej szkoły, która mogła przyczynić się do śmierci 11-latki.
We wtorek (16 grudnia) odbyło się wysłuchanie zatrzymanej 12-latki, w którym uczestniczyli policjanci z wydziału do spraw nieletnich i patologii Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. Akta sprawy zostaną przekazane do sądu rodzinnego. Będzie on prowadził postępowanie w sprawie o demoralizację. Sąd zadecyduje, czy wobec 12-latki zostaną zastosowane środki tymczasowe, takie jak umieszczenie dziewczynki w zakładzie leczniczym czy młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Także we wtorek odbyła się sekcja zwłok 11-letniej ofiary. Jej wyniki na razie nie są znane. Motyw popełnienia zbrodni nadal pozostaje tajemnicą. W środę po południu wiceprezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze Agnieszka Makowska ma przekazać najnowsze ustalenia w sprawie zbrodni.
Maja Rutkowski kupiła mężowi prezent za MILIONY DOLARÓW. "Będzie dużo złota"
Zabójstwo w Jeleniej Górze. Co łączyło Danusię z 12-latką?
Dziennikarze "Faktu" rozmawiali z uczniami szkoły, do której chodziła 11-letnia Danusia i zatrzymana 12-latka. Chcieli dowiedzieć się, co łączyło nastolatki. - Obie należały do harcerstwa, ale były chyba w innych zastępach - mówią o dziewczynkach znajomi.
Potwierdzają słowa prokuratury, która wskazywała, że Danusia i zatrzymana 11-latka nie były koleżankami. Ich drogi miały się jednak przecinać - m.in. podczas powrotów do szkoły. - One mieszkały bardzo blisko siebie, na sąsiedniej ulicy chyba - powiedzieli uczniowie.
Motyw zbrodni nie jest znany. Prokuratura wykluczyła zazdrość o chłopaka. Słowa znajomych dziewczynek wydają się potwierdzać tę wersję. - Danusia nie interesowała się w ogóle chłopakami. Ona była skupiona na nauce - wspominają znajomi.
11-letnia dziewczynka brała udział w konkursach plastycznych. Otrzymywała nagrody i wyróżnienia. Na stronie szkoły są zdjęcia upamiętniające jej sukcesy - m.in. zajęcie 3. miejsca w konkursie fotograficznym. Niestety, jej życie zostało brutalnie przerwane.
Na razie nie wiadomo, jaka będzie decyzja sądu w sprawie 12-latki. Prokuratura i policja przekazały dokumentację do sądu rodzinnego w Jeleniej Górze. Ten będzie prowadził postępowanie w sprawie o demoralizację. Sąd podejmie decyzję, czy zastosuje środki zapobiegawcze przewidziane w ustawie - mowa o umieszczenia nieletniego w zakładzie leczniczym lub młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Niewykluczone również, że 12-latka trafi na obserwację psychiatryczną.