Dziadek małego Emile'a, którego ciało znaleziono w Alpach, został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Wcześniej był przesłuchiwany w sprawie przemocy i napaści seksualnej w katolickiej szkole, gdzie pracował w latach 90.
W amerykańskim stanie Michigan doszło do tragicznego zdarzenia. Jak podaje "New York Post", 10-letni Dakota Stevens zginął pod ciężarem swojej opiekunki. Kobieta usiadła na chłopcu, aby go uspokoić. Niestety, doszło do dramatu.