O tej sprawie głośno było na początku września. W Konstantynowie Łódzkim znaleziono wówczas dzika z poderżniętym gardłem. Policja przesłuchała już mężczyznę, który porzucił martwe zwierzę przy śmietniku. Wiadomo, jak tłumaczył się 47-latek. Policja ujawniła nowe informacje na temat tego zdarzenia.
W Konstantynowie Łódzkim znaleziono ciało dzika. Zwierze miało poderżnięte gardło. Policja otrzymała w tej sprawie zgłoszenie w czwartek, 4 września rano. - Zwierzę zostało znalezione martwe przy śmietniku na ul. Słowackiego - mówi w rozmowie z o2.pl podkomisarz Agnieszka Jachimek z KPP w Pabianicach.