Poranek w Mikołowie upłynął pod znakiem niepokojącego wypadku, do którego doszło w jednym z hoteli zlokalizowanych przy ulicy Młyńskiej. 18-letnia mieszkanka tego miasta wypadła z okna budynku, a jej stan wymagał natychmiastowej interwencji medycznej.
Nie tak miał się zakończyć wypad na zapiekankę na jednej ze stacji paliw w Mikołowie. Pewien 26-latek zadzwonił na policję, że pracownica obiektu jest pijana, a otrzymane pożywienie - zimne. Finał był jednak dość zaskakujący, bowiem to zgłaszający trafi za kratki. I to na ponad dwa lata.