Dyżurny siemiatyckiej komendy otrzymał informację, że w Milejczycach jeździ nietrzeźwy kierowca. Policjanci z patrolówki na jednej z ulic w tej miejscowości zauważyli opisywany w zgłoszeniu pojazd.
W trakcie kontroli mundurowi wyczuli od siedzącego za kierownicą mężczyzny alkohol. Badanie stanu trzeźwości 60-latka wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Dodatkowo, po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mieszkaniec gminy Milejczyce nie ma prawa jazdy. Stracił je wcześniej za jazdę po alkoholu.
Czytaj także: Romowie w Zakopanem. Postawili dwa radiowozy. Oto efekt
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne postępowanie odpowie przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności - informuje policja.
Z kolei suwalscy policjanci zatrzymali 35-latka, który spowodował kolizję i oddalił się z miejsca zdarzenia. Kierowca bmw uderzył w płot i dachował. Następnie wysiadł z samochodu i oddalił się z miejsca kolizji. Okazało się, że 35-letni mieszkaniec gminy Szypliszki był nietrzeźwy.
Badanie trzeźwości wykazało u kierowcy ponad 3 promile alkoholu w jego organizmie. Mężczyźnie elektronicznie zatrzymano uprawnienia do kierowania pojazdami. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
Policjanci przestrzegają przed kierowaniem pojazdem pod wpływem alkoholu. Pijany kierowca stwarza zagrożenie zarówno dla siebie, jak i innych uczestników ruchu drogowego.