Isaiah Stokes został skazany za śmiertelne postrzelenie Tyrone'a Jonesa i nielegalne posiadanie broni - informuje "Daily Mail". Do zbrodni doszło w lutym 2021 r. Stokes strzelił z pistoletu do samochodu zaparkowanego w dzielnicy Queens w Nowym Jorku. W pojeździe siedział 37-letni Jones, który zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
Wyrok w tej sprawie ogłoszono 21 marca. Według "Daily Mail", Stoke spędzi za kratkami przynajmniej 25 lat. "Przemoc z użyciem broni jest zbyt powszechna w naszych dzielnicach" - wyjaśniła kilka lat temu prokurator okręgowa Melinda Katz w swoim oświadczeniu. "Nie pozwolimy, aby stało się to normą" - zaznaczyła.
Prokuratorzy stwierdzili, że Stokes pragnął zemsty na Jonesie od października 2020 r., kiedy to mężczyzna wyrzucił aktora z przyjęcia urodzinowego. Powodem miało być niewłaściwe zachowanie gwiazdora w klubie w Queens.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według magazynu "People", w styczniu 2021 r. Stokes umieścił pod pojazdem Jonesa urządzenie śledzące. W ten sposób wytropił ofiarę i po kilku dniach - 7 lutego 2021 r. - dokonał zemsty, oddając11 strzałów w kierunku samochodu Jonesa. Następnie odjechał z miejsca zdarzenia.
Później okazało się, że na nagraniu z monitoringu łatwo było zidentyfikować aktora.
Kim jest Isaiah Stokes?
Isaiah Stokes zdobył popularność jako aktor telewizyjny w połowie lat dwutysięcznych. Zadebiutował w filmie "Killa Season", pojawił się również w "Boy Wonder".
W ciągu swojej kariery zagrał w takich produkcjach jak "Prawo i porządek: Sekcja specjalna", "Zakazane Imperium", "Zaprzysiężeni", czy "Tajemnice Laury". Ostatni raz na ekranie mogliśmy go oglądać serialu "Power" z 2019 r.
Przebywającego w nowojorskim więzieniu Rikers Island aktora trudno było rozpoznać, gdy pojawił się w sądzie, ponieważ bardzo schudł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.