Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Dwulatek śmiertelnie potrącony. Prokuratura umorzyła śledztwo

33

Prokuratura umorzyła śledztwo dotyczące śmiertelnego potrącenia dwulatka na DK57. Kierowca nie mógł przewidzieć obecności dziecka na drodze - stwierdzili śledczy. Dodatkowo badana jest kwestia ewentualnego narażenia dziecka na niebezpieczeństwo przez jedno z rodziców.

Dwulatek śmiertelnie potrącony. Prokuratura umorzyła śledztwo
Policja zatrzymała potencjalnego sprawcę potrącenia. (Pixabay)

Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, w którym zginął dwuletni chłopiec na drodze krajowej nr 57 w pobliżu Makowa Mazowieckiego. Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, śledczy uznali, że kierowca nie mógł spodziewać się dziecka na jezdni.

Do wypadku doszło 23 lutego po godz. 18.00 w miejscowości Obiecanowo. Dwuletni Oliwier, wykorzystując nieuwagę domowników, opuścił dom znajdujący się około 70 metrów od drogi. Jego ciało znalazł ojciec na poboczu. Pomimo podjętej reanimacji, chłopiec zmarł w szpitalu z powodu ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego.

W toku śledztwa ustalono pojazd i kierowcę, który mógł być zamieszany w wypadek. 64-letni mieszkaniec powiatu makowskiego został zatrzymany, jednak nie przyznał się do winy. Prokuratura postawiła mu zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia. Zastosowano wobec niego dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jamie Foxx i Cameron Diaz. Chemia? To mało powiedziane

Biegły z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego, po analizie materiału dowodowego, stwierdził, że brak opieki nad dzieckiem przyczynił się do wypadku. Oliwier, będąc sam na drodze, nie mógł rozpoznać zagrożenia, co było niezgodne z przepisami ruchu drogowego - dodaje PAP.

Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce, po zapoznaniu się z opinią biegłego, uznała, że kierowca nie ponosi odpowiedzialności za wypadek. Śledztwo zostało umorzone z powodu braku znamion czynu zabronionego. Decyzja ta nie jest prawomocna, a pełnomocnik matki chłopca złożył zażalenie do sądu.

Dodatkowo, w odrębnym postępowaniu, badana jest kwestia ewentualnego narażenia dziecka na niebezpieczeństwo przez jedno z rodziców. Śledczy analizują, czy doszło do zaniedbania, które mogło przyczynić się do tragedii.

Autor: MTK
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Michała szukał cały Śląsk. Nie wróci już do córeczek. Wieści są tragiczne
Ciało Polaka znaleźli myśliwi. Tragiczny finał poszukiwań
Zabił piłką do jogi. Szokująca zbrodnia z Hongkongu
Znęcali się nad kobietami "na żywo" w internecie. Patostreamerzy przed sądem
Nie pomogły znajomości. 56-latka posiedzi teraz w areszcie
Dorian S. skazany na dożywocie. Jest wyrok dla zabójcy Lizy
Nagrany przy bankomacie. Policja szuka tego oszusta
Znieważył pomnik. Grozi mu 3 lata więzienia
Wiemy, co z pogrzebem Trynkiewicza. "Osoba bliska złożyła oświadczenie"
Makabryczne odkrycie w niemieckim lesie. Ciało zaginionego Polaka
Udaremniono przemyt luksusowych zegarków. Podano liczby
Zbiorowy gwałt na 18-latce? Siedem osób odpowie przed sądem
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić