Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Edyta Tomaszewska | 

Koszmar dzieci w rodzinie zastępczej. "Dopuszczał się obcowania płciowego"

44

Prokuratura ujawnia dramatyczne szczegóły dotyczące przemocy wobec 6- i 8-latki w rodzinie zastępczej na Dolnym Śląsku. Małżeństwo miało się znęcać nad dziewczynkami fizycznie i psychicznie.

Koszmar dzieci w rodzinie zastępczej. "Dopuszczał się obcowania płciowego"
Zdjęcie ilustracyjne. (Pixabay)

W rodzinie zastępczej na Dolnym Śląsku miały być bezpieczne, jednak rzeczywistość okazała się dramatyczna. Prokuratura ujawnia, że 6- i 8-latka były ofiarami przemocy fizycznej i psychicznej.

Dzieci trafiły do pieczy zastępczej w 2021 roku i tam spotkały się ze złym traktowaniem. Zwłaszcza dziewczynka, która obecnie ma prawie 8 lat, a wówczas miała niecałe 5. W stosunku do niej opiekun dopuszczał się obcowania płciowego, prezentowania treści pornograficznych, zmuszania do wykonania czynności seksualnych oraz do poddawania się takim czynnościom seksualnym. Dochodziło do tego na przestrzeni kilku lat, prawie czterech - mówi prokurator Liliana Łukasiewicz w programie "Uwaga TVN".

Mariusz i Marta Dz., prowadzący rodzinę zastępczą, zostali aresztowani. Prokuratura zarzuca im znęcanie się nad dziewczynkami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lód załamał się pod koniem. Zwierzę zaczęło się topić

Koszmar dzieci trwałby dalej, gdyby nie interwencja rodziny adopcyjnej, do której dziewczynki trafiły pod koniec zeszłego roku. To tam starsza z dziewczynek opowiedziała o doznanej krzywdzie.

W rodzinie adopcyjnej poczuła się chyba wreszcie bezpiecznie. Wcześniej bała się, bo ten opiekun powiedział jej, że jak komuś powie, to coś złego się stanie - tłumaczy osoba znająca sprawę w programie TVN.

Po zgłoszeniu sprawy, prokuratura niezwłocznie przeszukała dom podejrzanych, znajdując treści pornograficzne. Rodzina zastępcza została natychmiast rozwiązana, a dzieci umieszczono w bezpiecznym miejscu.

Mariusz Dz. został aresztowany na trzy miesiące, a jego żona opuściła już areszt. Jeśli zarzuty się potwierdzą, Mariuszowi grozi dożywocie, a jego żonie do pięciu lat więzienia.

Mnie ta sytuacja po prostu załamała, bo nie po to sędziowie rodzinni wyciągają dzieci z patologii, żeby wkładać te dzieci do jeszcze gorszej patologii - mówi w programie TVN sędzia Katarzyna Dąbrówny.

Mieszkańcy wsi, gdzie mieszkała rodzina Dz., są zszokowani. - Nie było tak, żeby się kłócili, nie było słychać żadnych awantur - mówi pani Zofia, sąsiadka. Wicestarosta głogowski Jeremi Hołownia przyznaje, że kontrola nad rodziną zastępczą zawiodła, a sytuacja jest szokująca dla wszystkich.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zginęli na służbie. Policjanci z Wrocławia staną przed sądem
Oglądał debatę, gdy zobaczył swojego sąsiada. Doszło do morderstwa?
Zbiorowy gwałt na 16-latce z Indii. 10 oprawców
Niemcy szukają mężczyzny w kapeluszu. Zgwałcił kobietę
Zuchwała kradzież w centrum Warszawy. Łączna wartość skradzionych przedmiotów to około 4 miliony złotych!
Miał pomagać Ukraińcom. Zdefraudował 20 mln koron z fundacji
Zabił brata i ojca siekierą. Twierdzi, że to przez alkohol. Ruszył proces Bartłomieja B.
Ksiądz pracował jako nauczyciel. W szkole krzywdził dzieci
Tragedia w Niemczech. 15-latek zepchnięty z wieżowca
Zaatakował strażników. Ma na rękach krew 22 osób. Koszmar na Wyspach
Zatrzymanie na lotnisku Chopina. Był poszukiwany czerwoną notą Interpolu
Specjalne skrytki w furgonetce a w nich narkotyki. Były warte 5 mln zł
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić