Napad na jubilera w Galerii Mokotów. Świadek: "To trwało 30 sekund"

Zamaskowani napastnicy zniszczyli i okradli sklep jubilerski w warszawskiej galerii handlowej Westfield Mokotów. Świadkowie zdarzenia w rozmowie z "Super Expressem" ujawnili, jak działali przestępcy.

.Napad na jubilera w Galerii Mokotów. Świadek mówi, jak działali sprawcy
Źródło zdjęć: © Google Maps

Do napadu w warszawskiej galerii na Mokotowie doszło w poniedziałek 30 grudnia. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że do butiku wbiegło trzech zamaskowanych sprawców. Użyli gazu łzawiącego wobec pracownika ochrony. Potem przedmiotem przypominającym broń sterroryzowali sprzedawczynie - przekazała kom. Ewa Kołdys z mokotowskiej komendy.

Sprawcy rozbili gabloty w środku sklepu i ukradli biżuterię. Z nieoficjalnych ustaleń "Super Expressu" wynika, że przestępcy zaplanowali napad w najdrobniejszych szczegółach. Jeden z nich miał być ubrany jak dostawca jedzenia.

- To trwało jakieś 30 sekund, może minutę. W środku oprócz pracowników byli chyba jeszcze klienci. Nie widziałem, co dokładnie się działo wewnątrz. Potem zobaczyłem jedynie biegnących ochroniarzy - opowiada w rozmowie z "SE" jeden ze świadków napadu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Napad" na autobus. Kierowca musiał oddać jedzenie

- Usłyszałam dziwne dźwięki. To brzmiało jak głośne stukanie. Myślałam na początku, że to odgłosy remontu i pracownicy skuwają płytki. Wtedy zobaczyłam mężczyznę stojącego w drzwiach tego sklepu. Miał na głowie czarny kask motocyklowy, który zasłaniał mu twarz. W ręku trzymał coś, co wyglądało jak pistolet. Pilnował, żeby nikt nie wszedł ani nie wyszedł z lokalu. Teraz już wiem, że ten hałas, to rozbijane gabloty - opowiada "SE" inna kobieta, która była akurat w galerii.

Sprawcy uciekli z biżuterią na podziemny parking. Rzeczniczka mokotowskiej policji potwierdza, że zabezpieczono dwa przedmioty przypominające broń. Policja wciąż ustala okoliczności zdarzenia i prowadzi czynności zmierzające do zatrzymania bandytów.

Wybrane dla Ciebie
Wracają z wojny i mordują. Fala zabójstw w Rosji
Wracają z wojny i mordują. Fala zabójstw w Rosji
Brutalne tortury jeńców. Rosjanin zamykał ich w ciasnych skrzyniach
Brutalne tortury jeńców. Rosjanin zamykał ich w ciasnych skrzyniach
Bartosz G. wraca do Polski, by stanąć przed sądem
Bartosz G. wraca do Polski, by stanąć przed sądem
Zabili 78-latka, gdy szedł do kościoła. Jest akt oskarżenia
Zabili 78-latka, gdy szedł do kościoła. Jest akt oskarżenia
Horror w samolocie. Litwin rzucił się na kobietę
Horror w samolocie. Litwin rzucił się na kobietę
Były ukryte w szpuli z kablem. Służby nie dały się zwieść
Były ukryte w szpuli z kablem. Służby nie dały się zwieść
Koszmar na drodze. Kierowca nie żyje. Ciężki stan 17-latki
Koszmar na drodze. Kierowca nie żyje. Ciężki stan 17-latki
Rodzinna tragedia na Mazowszu. Nie żyją ojciec i syn
Rodzinna tragedia na Mazowszu. Nie żyją ojciec i syn
Koszmar w skateparku. 21-latek oskarżony o molestowanie trzech nastolatek
Koszmar w skateparku. 21-latek oskarżony o molestowanie trzech nastolatek
Bójka polskich i ukraińskich uczniów. Mamy głos z kuratorium
Bójka polskich i ukraińskich uczniów. Mamy głos z kuratorium
Kluczowa decyzja prokuratury ws. Sebastiana M. Chodzi o jego rodzinę
Kluczowa decyzja prokuratury ws. Sebastiana M. Chodzi o jego rodzinę
Rosjanie wysyłają go na front. Wstrząsające, co zrobił żonie
Rosjanie wysyłają go na front. Wstrząsające, co zrobił żonie