"Zostanie przeniesiona". Nowe informacje o głodzonej Helence

Stan małej Helenki, która była głodzona przez rodziców, powoli się poprawia. - Ze względu na fakt, iż przybiera na wadze i coraz częściej spożywa posiłki doustnie, wkrótce zostanie przeniesiona na inny oddział - powiedziała nam Sylwia Malcher-Nowak, rzecznik szpitala w Zielonej Górze.

Nowe informacje o stanie Helenki z Zielonej GóryNowe informacje o stanie Helenki z Zielonej Góry
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP | PAP, Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze
Rafał Strzelec

Ta sprawa wywołała ogromne poruszenie w całej Polsce. 3,5-letnia Helenka trafiła do szpitala w Zielonej Górze 15 grudnia - po tym, jak przez prawdopodobnie wiele miesięcy była głodzona przez swoich rodziców. Ważyła zaledwie 8 kilogramów, choć powinna ponad dwa razy więcej. - Nie potrafi jeść - mówiła nam Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

Dlaczego Helenka została doprowadzona do takiego stanu? Jak ujawniła prokuratura, dziewczynka była karmiona jedynie mlekiem matki i owocami. Magdalena J. to weganka. Wobec córki miała zastosować bardzo restrykcyjną dietę. Kobieta i jej partner Rafał B. usłyszeli zarzuty "znęcania się nad dzieckiem poprzez niedostarczanie mu odpowiedniego pożywienia, co doprowadziło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu." Obecnie przebywają w areszcie. Nie przyznają się do winy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jadłodzielnie w Warszawie. "To jest miejsce dla wszystkich"

Zielona Góra. Nowe informacje o stanie Helenki

Helenka jest pod opieką lekarzy z Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze. Zapytaliśmy, jaki jest obecnie jej stan zdrowia.

Dziewczynka cały czas przebywa w naszym szpitalu pod opieką lekarzy. Nadal znajduje się na oddziale intensywnej terapii. Ze względu na fakt, iż przybiera na wadze i coraz częściej spożywa posiłki doustnie, wkrótce zostanie przeniesiona na inny oddział. Na razie jest za wcześnie, aby określić, na jaki oddział trafi i kiedy to nastąpi. Pacjentka nadal jest pod opieką fizjoterapeuty i logopedy - przekazała nam Sylwia Malcher-Nowak, rzecznik szpitala w Zielonej Górze.

Zapytaliśmy także w prokuraturze, czy są nowe informacje na temat śledztwa.

Nie ma żadnych nowych informacji. Śledczy prowadzą postępowanie przygotowawcze. Żadne nowe informacje nie będą w najbliższym czasie przekazywane. Nikt poza rodzicami nie usłyszał zarzutów - mówi nam prok. Ewa Antonowicz.

Magdalena J. i Rafał B. nie przyznają się do winy i "złożyli obszerne wyjaśnienia". Zarzuty, które są wobec nich skierowane, mogą skutkować karą od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.

Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa