Nowe fakty w sprawie Jaworka. Znaleziono odręczne notatki

Prokuratura ujawnia szczegóły dotyczące ostatnich miesięcy życia Jacka Jaworka, potrójnego zabójcy z Borowców na Śląsku, który popełnił samobójstwo w lipcu 2024 r. Wiadomo, że ukrywał się przez osiem miesięcy u ciotki. Śledczy znaleźli jego notatki, a na telefonie ujawniono odciski palców.

Jacek Jaworek był poszukiwany za potrójne morderstwo.Jacek Jaworek był poszukiwany za potrójne morderstwo.
Źródło zdjęć: © PAP
Mateusz Kaluga

Jacek Jaworek, poszukiwany za potrójne morderstwo w Borowcach, ukrywał się przez trzy lata. Zbrodni dokonał w lipcu 2021. Życia pozbawił brata, bratową i bratanka. Nie wiadomo co robił po morderstwie i gdzie się ukrywał.

Jak podaje "Fakt", ostatnie osiem miesięcy życia spędził w Dąbrowie Zielonej, pod opieką ciotki Teresy D. Kobieta przyznała się do ukrywania krewnego od listopada 2023 r. do lipca 2024 r. Twierdziła, że przyszedł sam i nikt mu nie pomagał. Śledczy znaleźli w jego kryjówce telefony i notatki.

Prokuratura w Częstochowie bada, co działo się z Jaworkiem przed jego przybyciem do Dąbrowy Zielonej. Analizowane są telefony znalezione w kryjówce, które mogą wskazać, gdzie jeszcze się ukrywał i kto mu pomagał. Wiadomo, że na jednym ze sprzętów znaleziono odciski placów Jaworka. Śledczy czekają opinię dotyczącą wykonywanych połączeń ze znalezionych telefonów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zbigniew Zamachowski: "Gabrysia spełniła moje skryte marzenie"

Wśród dowodów są także odręczne zapiski, które potwierdzono jako jego autorstwa. - Są to notatki niemające związku z samobójczą śmiercią -  informuje Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie w rozmowie z "Faktem".

"Gazeta Wyborcza" informowała, że w płucach miał dwa litry wody i przerośnięte serce. Ponadto organy wewnętrzne mężczyzny było mocno zniszczone przez chorobę wieńcową oraz postępującą cukrzycę. Ciało znaleziono w Dąbrowie Zielonej, a przy nim broń i kijki do nordic walkingu, co sugeruje problemy z poruszaniem się.

Jaworek zmarł w wyniku samobójstwa, używając broni, którą wcześniej zabił swoje ofiary. Sekcja zwłok wykazała, że miał poważne problemy zdrowotne, co mogło wpłynąć na jego decyzję o powrocie do rodzinnych stron.

Wybrane dla Ciebie
Brutalne morderstwo na Mazowszu. Żona się przyznała
Brutalne morderstwo na Mazowszu. Żona się przyznała
Ekstradycja Bartosza G. Matka Mai zabrała głos
Ekstradycja Bartosza G. Matka Mai zabrała głos
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Grecki sąd podjął decyzję. Bartosz G. wróci do Polski
Grecki sąd podjął decyzję. Bartosz G. wróci do Polski
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu
Spłonęła w "elektryku". Wiadomo, kim była ofiara
Spłonęła w "elektryku". Wiadomo, kim była ofiara
Zwłoki w walizce. Zajrzeli do telefonu Alana G. Odkrycie śledczych
Zwłoki w walizce. Zajrzeli do telefonu Alana G. Odkrycie śledczych
Spłonął w "elektryku". Tragedia w Wielkopolsce
Spłonął w "elektryku". Tragedia w Wielkopolsce
Nie mieli litości dla 13-latki. Brutalny samosąd. Co z oprawcami?
Nie mieli litości dla 13-latki. Brutalny samosąd. Co z oprawcami?
Operacja "Game Over". Policja uderzyła w pedofilów
Operacja "Game Over". Policja uderzyła w pedofilów
Drugi Komenda? Od 21 lat jest w więzieniu. "Kazano mi się przyznać"
Drugi Komenda? Od 21 lat jest w więzieniu. "Kazano mi się przyznać"