Informacja ws. bestialskiego czynu została przekazana w oświadczeniu, pod którym podpisał się Dyke Ogbonnaya, oficer Dowództwa Korpusu Bezpieczeństwa i Obrony Cywilnej stanu Ogun. Do dokumentu dotarł jeden z najbardziej wpływowych dzienników w Nigerii "The Punch".
Ogbonnaya przekazał, że podejrzani mieli zabrać ofiarę do pokoju, gdzie dokonali gwałtu. Dodał, że wszystko nagrywali, aby później szantażować ofiarę. Chcieli ją zastraszyć, by nie zawiadamiała służb.
Czytaj także: Czy bycie singlem to grzech? Ksiądz stanowczo odpowiada
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wśród domniemanych oprawców znajdują się młodzi mężczyźni w wieku od 16 do 19 lat. Wszyscy zostali aresztowani.
Według relacji napadniętej nieletniej, została ona wykorzystana seksualnie po raz pierwszy i została nagrana, a domniemani podejrzani grozili, że zamieszczą nagranie w mediach społecznościowych, jeśli nie pozwoli im się ponownie z nią spotkać. W końcu dziewczyna postanowiła zgłosić sprawy do Biura Oddziału Korpusu Bezpieczeństwa i Obrony Cywilnej Nigerii w Ijebu-Mushin, w stanie Ogun - oznajmił Ogbonnaya.
Jednocześnie ujawnił, że ofiara zgłosiła sprawę po tym, jak podejrzani ją pobili i zaatakowali słownie.
Nigeria. Zapowiadają wyciągnięcie konsekwencji po gwałcie zbiorowym
Dowódczyni Korpusu Bezpieczeństwa i Obrony Cywilnej Nigerii (NSCDC) w stanie Ogun, Remilekun Ekundayo, wyraziła zdecydowane stanowisko wobec przemocy i nadużyć skierowanych przeciwko nieletnim. Podkreśliła, że korpus nie będzie tolerować żadnych działań godzących w prawa dzieci, niezależnie od tego, czy dopuszczają się ich nastolatkowie, opiekunowie, czy rodzice.
NSCDC nie zaakceptuje żadnych form przemocy wobec dziewcząt ani nieletnich. Każdy, kto dopuści się tak niegodnych czynów, poniesie odpowiedzialność zgodnie z literą prawa - dodał Dyke Ogbonnaya.