Do zdarzenia doszło w minioną sobotę rano na ul. św. Marcina w Poznaniu.
- Mężczyzna wzbudził zainteresowanie operatora, ponieważ ten zaczął szarpać za klamkę auta, zaglądał do środka przez szybę, urwał wycieraczki i między szybę a drzwi próbował wsadzić metalowy pręt. Żeby tego było mało, z pobliskiej bramy przyniósł kostkę brukową i uderzał nią w tylne drzwi - relacjonuje poznańska straż miejska.
Operator monitoringu o zdarzeniu powiadomił policję. Wandal został zatrzymany i przewieziony na Komendę Policji Stare Miasto, gdzie pojawił się także właściciel zniszczonego pojazdu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka dni wcześniej doszło do podobnej sytuacji. W nocy 18 listopada, policjanci z Komisariatu Policji Poznań-Stare Miasto otrzymali zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który na ul. św. Marcina niszczy zaparkowane samochody skacząc po nich, kopiąc w reflektory oraz inne elementy pojazdów.
Mundurowi natychmiast pojechali w miejsce wskazane przez świadków tego zdarzenia. Śledzili oni na bieżąco trasę przemieszczania się mężczyzny i informowali o tym policjantów. We wskazanym miejscu zauważyli łącznie trzy auta, które miały uszkodzone reflektory, zderzaki oraz widocznie wgniecenia na dachach.
Policjanci szybko ustalili mężczyznę, który był odpowiedzialny za dewastacje samochodów. 23-latek był kompletnie pijany. Został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu.
Zebrany w toku sprawy materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów uszkodzenia mienia. 23-latek przyznał się do winy, nie potrafił jednak w racjonalny sposób wytłumaczyć swojego zachowania. Grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.