Z więzienia trafił do luksusowego hotelu. Turyści żyją w strachu

Rebin Sharif, podejrzany o przemyt migrantów przez Kanał La Manche, przebywa obecnie w czterogwiazdkowym hotelu w Kent. Jak poinformował "The Sun", Sharif oczekuje na ekstradycję do Francji. Jego pobyt w luksusowych warunkach budzi kontrowersje, zwłaszcza wśród gości hotelowych.

Irakijczyk z więzienia trafił do czterogwiazdkowego hoteluIrakijczyk z więzienia trafił do czterogwiazdkowego hotelu
Źródło zdjęć: © Google Maps, Screen The Sun
Malwina Witkowska

Rebin Sharif, 25-letni Irakijczyk oskarżony o przemyt migrantów przez Kanał La Manche, przebywa w czterogwiazdkowym hotelu w Kent, oczekując na ekstradycję do Francji. Mężczyzna, który jest na wolności za kaucją, może spędzić tam kilka miesięcy. Jego pobyt, który może kosztować nawet 15 tys. funtów (ok. 75 tys. zł), nie jest finansowany przez rząd, co potwierdziły źródła "The Sun".

Obecność Sharifa w hotelu wywołała oburzenie wśród innych gości, w tym rodzin oraz biznesmenów. James Goldfinch, turysta z Exeter, wyraził swoje zaniepokojenie, stwierdzając: "Wiedza, że ktoś taki jest tak blisko, przyprawia mnie o dreszcze. Powinien być w strzeżonym miejscu, a nie wśród rodzin z dziećmi na wakacjach".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Śmietniki przyszłości na osiedlu w Polsce. Sprawdziliśmy, jak działają

Czeka na ekstradycję w czterogwiazdkowym hotelu

Jak donosi brytyjski dziennik "The Sun", Rebin Sharif, który nosi elektroniczną bransoletkę, przebywa w hotelu od ostatniego wystąpienia w sądzie i może tam pozostać do kolejnej rozprawy 20 czerwca. W międzyczasie korzysta z luksusowych udogodnień hotelu, w tym restauracji i siłowni.

Sharif jest oskarżony o rekrutację migrantów do niebezpiecznych przepraw małymi łodziami przez Kanał, a także o pranie pieniędzy i przestępstwa zorganizowane. Został aresztowany przez funkcjonariuszy Krajowej Agencji Kryminalnej 5 lutego w Kent na podstawie nakazu wydanego przez francuskich prokuratorów. Stanął przed sądem w Westminster 5 marca, gdzie został zwolniony za kaucją po zapłaceniu poręczenia w wysokości 3 tys. funtów (ok. 15 tys. zł).

Podczas rozmowy z reporterem "The Sun", Sharif stwierdził: "To wielka pomyłka. Jestem tu od dziesięciu lat i nigdy nie miałem problemów. Jestem niewinny". Dokumenty sądowe pokazują, że musiał oddać kartę azylową policji po aresztowaniu.

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje 17-latek. Pokazali miejsce tragedii
Nie żyje 17-latek. Pokazali miejsce tragedii
Pokazali straszne nagranie. Rosjanie nie usuwają ciał poległych
Pokazali straszne nagranie. Rosjanie nie usuwają ciał poległych
Krwawa jatka w Niemczech. W czterech pobili 13-latka
Krwawa jatka w Niemczech. W czterech pobili 13-latka
Podpalił wiatę i auto byłej partnerki. Wszystko z miłości
Podpalił wiatę i auto byłej partnerki. Wszystko z miłości
Brutalne morderstwo na Mazowszu. Żona się przyznała
Brutalne morderstwo na Mazowszu. Żona się przyznała
Ekstradycja Bartosza G. Matka Mai zabrała głos
Ekstradycja Bartosza G. Matka Mai zabrała głos
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Grecki sąd podjął decyzję. Bartosz G. wróci do Polski
Grecki sąd podjął decyzję. Bartosz G. wróci do Polski
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu
Spłonęła w "elektryku". Wiadomo, kim była ofiara
Spłonęła w "elektryku". Wiadomo, kim była ofiara
Zwłoki w walizce. Zajrzeli do telefonu Alana G. Odkrycie śledczych
Zwłoki w walizce. Zajrzeli do telefonu Alana G. Odkrycie śledczych