Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Aneta Polak | 
aktualizacja 

Zabił Aleksandrę i jej 15-letnią córkę Oliwię. Broniło go trzech adwokatów

20

Sąd Apelacyjny w Katowicach utrzymał dożywocie dla Krzysztofa R., który brutalnie zamordował Aleksandrę W. i jej 15-letnią córkę Oliwię. Zabił także ich psa. Do zbrodni doszło ponad trzy lata temu w Częstochowie. Wyrok jest prawomocny. Krzysztofa R. broniło aż trzech adwokatów.

Zabił Aleksandrę i jej 15-letnią córkę Oliwię. Broniło go trzech adwokatów
Krzysztof R. po zatrzymaniu przez policję (Śląska Policja)

Nieprawomocny wyrok w tej sprawie zapadł w czerwcu 2024 r. Sąd Okręgowy w Częstochowie wymierzył wtedy R. karę dożywocia, zastrzegając, że o warunkowe zwolnienie będzie się on mógł ubiegać najwcześniej po 30 latach. Orzeczenie to zakwestionowali obrońcy, którzy chcieli uniewinnienia R. lub powtórzenia procesu. Odwołała się także prokuratura, która domagała się środka zabezpieczającego w postaci terapii seksuologicznej.

W czwartek, 24 kwietnia, Sąd Apelacyjny w Katowicach orzekł, że postępowanie przed sądem I instancji było prawidłowe. Krzysztof R., nazywany też "bestią z działek", został skazany na dożywocie za brutalne zabójstwo Aleksandry W. i jej 15-letniej córki Oliwii. Sąd nie znalazł żadnych okoliczności łagodzących, które mogłyby zmienić wyrok. R. może wyjść na wolność najwcześniej po 30 latach.

Proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami. "Fakt" relacjonuje jednak, że Krzysztofa R. broniło aż trzech adwokatów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skandal w Siedlcach. "Głęboko upokarzające"

R. musi również zapłacić 300 tys. zł zadośćuczynienia rodzinie ofiar oraz 10 tys. zł na rzecz częstochowskiego schroniska za zabicie psa. Sędzia Gwidon Jaworski z Sądu Apelacyjnego w Katowicach poinformował, że pokrzywdzeni mogą wystąpić o nadanie wyrokowi klauzuli wykonalności. Jeśli R. nie będzie w stanie spłacić zadośćuczynienia, sprawa trafi do komornika, który sprawdzi jego majątek.

Brutalna zbrodnia w Częstochowie

Trzy lata temu ta zbrodnia wstrząsnęła całą Polską. W lutym 2022 r. Krzysztof R. udusił Aleksandrę W. na działce, a następnie zabił jej córkę Oliwię. Ciała ofiar oraz ich psa odnaleziono po 11 dniach poszukiwań, w kompleksie leśnym w Romanowie.

Jeszcze zanim znaleziono miejsce ukrycia zwłok, R. trafił do aresztu pod zarzutem podwójnego zabójstwa. Na jaw wyszło, że podczas przeszukania mieszkania Aleksandry w pokoju nastolatki zauważono ukrytą kamerę zamontowaną w telewizorze. Okazało się też, że R. skasował nagrania zarejestrowane przez monitoring na jego działce. Ponadto śledczy podali, że w telefonie mężczyzny znaleziono pliki z wizerunkiem rozebranej Oliwii.

Mimo dowodów, Krzysztof R. nie przyznał się do winy, twierdząc m.in., że kamera w pokoju Oliwii została zamontowana na prośbę jej matki.

Mężczyzna był sąsiadem Aleksandry W. na działkach, gdzie doszło do zbrodni. Jak się okazało, przez długi czas prześladował rodzinę. Rok przed zabójstwem pani Aleksandra zerwała kontakty z Krzysztofem R.

Źródło: PAP, fakt.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Podwójne morderstwo w Niemczech. Na jaw wychodzą szokujące szczegóły
Francja w szoku. 15-letni nożownik zaatakował w szkole
Wysłała zatrute jajka wielkanocne. Nie żyje 7-latek i 13-latka
Tragedia na drodze. Nie żyje 10-latek. Kierowca jechał po alkoholu
Zabił Polkę i porwał ich dziecko. Norweg usłyszał wyrok
Horror na Wyspach. Porwali i gwałcili nastolatkę. Matka przemówiła
Nagły ruch prokuratury. Wojciech S. zabił matkę. Uniknie kary?
Wjechał w ludzi na placu w Szczecinie. Sąd umorzył postępowanie
Brutalny napad na 92-latkę w Warszawie. Udało się ująć podejrzanego
Zbrodnia na Nowym Świecie. Co z Dawidem M.? Śledczy czekają na wyniki
Zatrzymano go na plebanii. Brat księdza skazany za wykorzystanie 10-latka
Złapany na gorącym uczynku. Okazało się, że to prokurator
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić