Zginął w wypadku ze Stoparczyk. "Człowiek, który tyle przeszedł"
W piątek, 5 września w wypadku pod Jeżowem zginęła dziennikarka Katarzyna Stoparczyk. "Fakt" informuje, że drugą ofiarą zdarzenia był 57-letni elektryk. Pan Jerzy przeżył niedawno osobistą tragedię - zmarła jego żona. - To niesprawiedliwe. Człowiek, który tyle przeszedł, zginął zupełnie niewinnie - mówią mieszkańcy Łukawca, skąd pochodził mężczyzna.
W piątek, 5 września na strasie S19 w Jeżowem na Podkarpaciu doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Czarna skoda octavia uderzyła w białą skodę. W pierwszym z aut siedziała Katarzyna Stoparczyk. Znana dziennikarka radiowa i telewizyjna zginęła w wyniku wypadku. Życie stracił również 57-letni mężczyzna, pasażer białej skody. Pozostałe trzy osoby, w tym dwóch kierowców, trafiły do szpitala.
Zginął w wypadku z Katarzyną Stoparczyk. Wiadomo, kim był
Jak podaje "Fakt", drugą ofiarą tragicznego wypadku na S19 jest pan Jerzy, 57-letni mieszkaniec Łukawca. Mężczyzna siedział z tyłu białej skody. Strażacy musieli wyciągać jego ciało z pomocą narzędzi. Ludzie mówią o 57-latku, że był spokojnym człowiekiem. Według informacji dziennika, mężczyzna przeżył niedawno osobistą tragedię. Jego żona zmagała się z ciężką chorobą. Kobieta zmarła. Pan Jerzy ma dwóch dorosłych synów.
To niesprawiedliwe. Człowiek, który tyle przeszedł, zginął zupełnie niewinnie - mówi sąsiadka mężczyzny w rozmowie z "Faktem".
Pan Jerzy był elektrykiem. "Fakt" podaje, że jeździł do pracy za granicę. Teraz też wrócił z delegacji.
Na weekend miał tylko wpaść do domu, odpocząć, a potem znowu gdzieś jechać. Do celu zostało mu kilkanaście minut drogi - dodaje sąsiadka mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rowerzystka wymusiła pierwszeństwo. Nagranie wypadku
Wypadek z Katarzyną Stoparczyk. Śledztwo trwa
Prokuratura bada okoliczności wypadku - śledztwo jest spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym. Samochody, które brały udział w zdarzeniu, zostały zabezpieczone. Wkrótce w Zakładzie Medycyny Sądowej odbędzie się sekcja zwłok ofiar. Wiadomo, że wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, a samochód, który uderzył w białą skodę, poruszał się z niewielką prędkością.