13-latek zabił brata? Ujawniono, co powiedział, gdy znaleźli nóż
W miejscowości Wola Osowińska doszło do wstrząsającej zbrodni. Jak podaje "Fakt", 13-latek miał ranić śmiertelnie nożem swojego brata, 17-letniego Łukasza. Dziennik ujawnił słowa chłopaka, gdy znaleziono nóż w jego pokoju. - Przepraszam, nie chciałem - miał powiedzieć brat ofiary.
Najważniejsze informacje
- W Woli Osowińskiej 17-latek zmarł po licznych ranach kłutych; zatrzymano jego 13-letniego brata.
- Nóż odnaleziono w pokoju młodszego z braci; sprawą zajmuje się Sąd Rodzinny w Radzyniu Podlaskim.
- Do zdarzenia doszło w nocy 29 października; 30 października kontynuowano czynności z udziałem nieletniego.
Dramat rozegrał się w Woli Osowińskiej, niewielkiej miejscowości pod Radzyniem Podlaskim. Służby otrzymały informację o zdarzeniu w nocy z 28 na 29 października. Zgłoszenie dotyczyło próby samobójczej. Na miejscu ratownicy znaleźli 17-letniego Łukasza z licznymi ranami kłutymi. Mimo reanimacji nastolatek zmarł kilka godzin później w szpitalu.
Domowa bimbrownia zlikwidowana. Odkrycie w Piławie Górnej
Wola Osowińska. 13-latek miał zabić brata. Ujawniono jego słowa
Jak podaje "Fakt", 13-letni brat Łukasza miał twierdzić, że starszy chłopak sam się zranił i wzywał ojca po pomoc. Policjanci szybko zauważyli jednak, że w pokoju ofiary brakuje narzędzia. Przeszukanie domu przyniosło odpowiedź. Kuchenny nóż leżał w pokoju młodszego z braci. Tam też chłopiec miał przyznać, że zadał ciosy. Według nieoficjalnych ustaleń, mogło ich być nawet 40. Według "Faktu" pod komendą doszło do poruszającej sceny, gdy 13-letniego Szymona przewożono do izby zatrzymań.
Rodzice go obejmowali, płakali. A on tylko powtarzał: "Przepraszam, nie chciałem". I oni płacząc, uspokajali go, mówili: "wszystko będzie dobrze" - podaje świadek cytowany przez "Fakt".
Co już wiadomo o śledztwie w sprawie nieletniego
Z uwagi na wiek chłopaka, postępowanie nie trafiło do prokuratury. Sprawą zajmuje się Sąd Rodzinny w Radzyniu Podlaskim, który nadzoruje czynności z udziałem nieletniego. "Fakt" informuje, że 30 października kontynuowano działania procesowe. Sąd na razie nie komentuje sprawy. Wiadomo, że 13-latek nadal przebywa na izbie dziecka, gdzie czeka na dalsze decyzje.