W sobotę, 5 kwietnia, 16-latek z powiatu chrzanowskiego urządził sobie niebezpieczny rajd ulicami Płazy (wieś w gm. Chrzanów, woj. małopolskie). Jazda zakończyła się dachowaniem pojazdu na ul. Jana III Sobieskiego.
Jak relacjonuje małopolska policja, tuż przed godz. 4 rano mieszkaniec jednej z posesji, zaniepokojony hałasem, wyjrzał przez okno i zobaczył pojazd osobowy leżący na dachu. Przy aucie stało dwóch mężczyzn. Mieszkaniec posesji zadzwonił więc na numer alarmowy.
Funkcjonariusze ustalili, że 16-letni chłopiec, siedzący za kierownicą pojazdu, nie dostosował prędkości do warunków drogowych. W efekcie zjechał na pobocze i uderzył w ogrodzenie posesji, po czym dachował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pijany 16-latek za kierownicą
Nastolatek, z wiadomych przyczyn, nie miał prawa jazdy, ale nie był to jego jedyny problem. Okazało się, że chłopiec był kompletnie pijany. Badanie wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Oprócz kierowcy w pojeździe znajdował się również pasażer, który na szczęście nie odniósł obrażeń.
Czytaj także: Pijany kierowca tira jechał pod prąd. Miał trzy promile
Nieletniego przekazano pod opiekę matki, w obecności której zabrany został do szpitala na badania - informuje małopolska policja.
Za swoje czyny młody kierowca odpowie przed sądem rodzinnym. Grożą mu poważne konsekwencje, w tym zakaz prowadzenia pojazdów do ukończenia 21 lat. Policja bada również, jak nastolatek wszedł w posiadanie samochodu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.