W październiku ubiegłego roku na osiedlu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej miało miejsce dramatyczne zdarzenie. 17-letnia Nikola, w wyniku kłótni z matką o palenie papierosów, sięgnęła po nóż kuchenny i zaatakowała śpiącą kobietę. Zadała jej pięć ciosów w okolice klatki piersiowej.
Prokurator Paweł Nikiel z Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej w rozmowie z "Faktem" wyjaśnił.
Przeczytaj też: Kamery w bloku nagrały wandala. Grozi mu 7,5 roku więzienia
Przedstawiliśmy jej zarzut usiłowania zabójstwa matki, z uwagi na miejsce ugodzenia nożem w okolice mostka. Gdyby trafiła w serce, cios mógłby być śmiertelny. Ma też zarzut spowodowania obrażeń ciała u młodszego, 13-letniego brata. Na szczęście u niego była to powierzchowna rana - mówił prokurator Nikiel.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledztwo w toku
Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla 17-latki, która będzie odpowiadać jak dorosła. Obecnie śledczy czekają na wyniki badań toksykologicznych, które mają ustalić, czy dziewczyna była pod wpływem narkotyków w chwili ataku.
Po zdarzeniu Nikola uciekła z domu, ale po dwóch dniach skontaktowała się z matką, która nakłoniła ją do zgłoszenia się na policję.
Jako matka wybaczyłam mojej córce, ale nigdy nie zapomnę tego co mi zrobiła. Musi ponieść karę. Wpadła w złe towarzystwo, brała narkotyki. Chciałam dla niej dobrze, starałam się, jak mogłam, ale wybrała inną drogę. Miała kuratora, pomoc psychologiczną, nie chciała z niej korzystać - powiedziała matka dziewczyny w rozmowie z "Faktem".
Przyszłość Nikoli
Matka Nikoli ma nadzieję, że pobyt w areszcie pomoże jej córce przejść terapię. Za usiłowanie zabójstwa grozi jej kara od 8 lat więzienia do dożywocia. Śledztwo w tej sprawie nadal trwa, a sąd przedłużył areszt dla oskarżonej o kolejne trzy miesiące.
Przeczytaj również: Pośrednicy kredytowi usłyszeli ponad 235 zarzutów. Perfidnie okradali klientów
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.