Brutalne morderstwo w Rosji. Zaskakująca teoria rosyjskiej psycholog
W Rosji doszło w ciągu kilku dni do dwóch brutalnych ataków z udziałem nastolatków. Uczeń z Petersburga ranił nauczycielkę nożem i próbował się zabić. Z kolei w Moskwie 15-latek zabił swojego kolegę i ranił ochroniarza. Zaskakującą teorię na ten temat ma rosyjska psycholog. Larisa Surkowa twierdzi, że winna może być pogoda.
W poniedziałek (15 grudnia) w Petersburgu doszło do pierwszego napadu ucznia. Nastolatek zaatakował nożem swoją nauczycielkę, a później próbował odebrać sobie życie. Z kolegi 16 grudnia w jednej z elitarnych, podmoskiewskich szkół doszło do zabójstwa.
"Trzy światy Johna Scherera". Ekspertka zachęca, by wypróbować
15-letni uczeń zaatakował nożem grupę kolegów i ochroniarza. Napastnik zabił ucznia czwartej klasy i ciężko ranił interweniującego mężczyznę.
Skąd ataki agresji wśród rosyjskiej młodzieży? Według rosyjskiej psycholog Larisy Surkowej, winą może być m.in. pogoda. Kobieta we wpisie na Telegramie wskazała również inne, możliwe przyczyny.
To m.in. nagłe zmiany ciśnienia i temperatury, wzrost zachorowań na wirusowe choroby układu nerwowego oraz rozluźnienie - opisuje swoje przypuszczenia kobieta.
Rosyjska psycholog nie bagatelizuje jednak cech osobowości. Wskazuje, że te są lekceważone przez osoby dorosłe. Surkowa podkreśliła, że nauczyciele, rodzice i rówieśnicy nie obserwują odpowiednio swoich kolegów, którzy "wysyłają sygnały ostrzegawcze".