Brutalny atak na 13-latkę w Rabce-Zdroju. Ruszył proces
W Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu ruszył proces 20-letniego mieszkańca Rabki-Zdroju, który podejrzany jest o brutalny atak na 13-letnią uczennicę oraz - jak się okazało - atak na inną dziewczynkę, kilka miesięcy wcześniej. Ze względu na dobro małoletnich pokrzywdzonych, sąd wyłączył jawność postępowania.
W środę, 15 października, w Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu rozpoczął się proces 20-letniego Filipa W. Sąd wyłączył jawność z uwagi na dobro małoletnich pokrzywdzonych.
Przypomnijmy: o sprawie głośno było w lutym br. 13-letnia dziewczynka szła do szkoły, gdy została zaatakowana i brutalnie pobita.
(...) Jej twarz to była jedna opuchlizna, jeden obrzęk. Oczy, praktycznie wąskie szparki, rozcięta dolna warga, miała ślady na szyi, zasinienia pod uszami, cała okolica krtani była podrapana i zaczerwieniona. Miała opuszczone ramiona, rozdygotane ręce, płakała – relacjonowała matka nastolatki w rozmowie z reporterką Uwagi!
Politolożka o Tusku. "Nie powiedziałabym, że jemu się nie chce"
Nie doszło do gwałtu, ponieważ napastnik został spłoszony przez świadków, którzy usłyszeli krzyki dziewczynki. 13-latka trafiła do szpitala, ale po kilka godzinach wróciła do domu.
Akt oskarżenia dotyczy również wydarzeń z listopada ubiegłego roku. "Wówczas mężczyzna miał w tym samym miejscu dopuścić się ataku na małoletnią. Dziewczynka została przez sprawcę powalona na podłoże, była przyduszana, ale uwolniła się. Nie odniosła żadnych obrażeń ciała, poza krwawymi podbiegnięciami na rękach" - powiedziała prokurator Justyna Rataj-Mykietyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, w rozmowie z TVN24.
Napaść na nastolatki w Rabce-Zdroju. Filip W. przed sądem
12 lutego, w dniu napaści na 13-latkę, policja zatrzymała podejrzanego mężczyznę. Śledczy postawili mu zarzut usiłowania zgwałcenia małoletniej, za co grozi od pięciu lat więzienia do dożywocia.
W trakcie śledztwa wypłynął wspomniany już drugi wątek. Prokuratura łączy 20-latka również z napadem na 15-letnią dziewczynę. Według ustaleń, miał próbować wciągnąć nastolatkę do jednego z domów. Na szczęście ofierze udało się uciec.
W tej sprawie, jak relacjonuje „Gazeta Krakowska”, prokurator rejonowy w Nowym Targu Jacek Tętnowski mówił w sierpniu 2025 r.: "Zeznania pokrzywdzonej nie pozwalały przyjąć, że był tam podtekst seksualny". Za naruszenie nietykalności cielesnej mężczyźnie grozi do roku więzienia.
Początkowo Sąd Rejonowy w Nowym Targu zastosował jedynie poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł i dozór policji. Po zażaleniu prokuratury Sąd Okręgowy w Nowym Sączu uchylił tę decyzję i zdecydował o areszcie tymczasowym. 20-latek przebywa w areszcie od marca 2025 r.
Źródło: gazetakrakowska.pl, TVN24, "Uwaga! TVN"