Doniósł na żonę. Policja zabrała oboje do aresztu. Sceny w Mielcu
Policja z Mielca otrzymała zgłoszenie od 32-letniego mężczyzny, który podał, że jego żona zajmuje się dziećmi pod wpływem alkoholu. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce, znaleźli w mieszkaniu mefedron. Zarówno mężczyzna, jak i 22-latka trafili do aresztu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 21 września po godz. 22.00 w jednym z mieszkań w Mielcu. Jak podaje policja, z relacji zgłaszającego wynikało, że jego żona, opiekuje się dwójką ich dzieci "będąc w stanie nietrzeźwości i pod działaniem środków odurzających".
Na miejscu funkcjonariusze szybko zweryfikowali zgłoszenie. Okazało się, że 22-letnia kobieta była trzeźwa, podobnie jak 32-latek, który zgłaszał interwencję. Wstępne ustalenia policjantów wskazały, że chwilę wcześniej, między małżonkami doszło do awantury. Czujność i doświadczenie funkcjonariuszy doprowadziły do tego, że w trakcie wykonywanych czynności, w mieszkaniu małżeństwa policjanci znaleźli substancje zabronione. Wstępne badanie potwierdziło, że jest to mefedron. Łącznie blisko 5 gramów - przekazała podkom. Bernadetta Krawczyk z KMP w Mielcu.
Podpalili dwóch mężczyzn w Chełmie. Zatrzymani przez policję
Zarówno 32-letni mężczyzna jak i 22-letnia kobieta zostali zatrzymani. Oboje trafili do policyjnej izby zatrzymań. Dzieci małżeństwa zostały przekazane pod opiekę najbliższej rodziny. Policjanci sporządzą dokumentację z interwencji i skierują wniosek do Sądu Rejonowego - Wydziału Rodzinnego i Nieletnich w Mielcu o wgląd w sytuację rodzinną.
Kobieta i mężczyzna odpowiedzą za posiadanie substancji zabronionych. Po zakończeniu czynności przez policjantów, akta sprawy zostaną przekazane do Prokuratury Rejonowej w Mielcu.