"Drobne nieporozumienie". Świadek opisuje kulisy śmiertelnej bójki

W Nowem, niewielkim mieście w województwie kujawsko-pomorskim, doszło do tragicznej bójki, która zakończyła się śmiercią 41-letniego mężczyzny. - Zaczęło się od jakiegoś drobnego nieporozumienia. Polacy siedzieli w środku, Kolumbijczycy na zewnątrz. Chyba ktoś kogoś przypadkiem popchnął - mówi świadek zdarzenia "Faktowi".

Kolumbijczycy doprowadzeni do prokuratury.Kolumbijczycy doprowadzeni do prokuratury.
Źródło zdjęć: © PAP | Tytus �mijewski
Mateusz Kaluga

W Nowem (woj. kujawsko-pomorskie) doszło do tragicznej bójki, która zakończyła się śmiercią 41-letniego mężczyzny. Awantura rozpoczęła się w jednym z lokali na rynku. Konflikt między dwoma grupami mężczyzn szybko przeniósł się na zewnątrz. W trakcie starcia 41-letni Polak, Grzegorz G., został śmiertelnie ugodzony nożem. Głównym podejrzanym jest 29-letni Kolumbijczyk Richard M., który został zatrzymany w pobliskim hotelu.

Z ustaleń "Faktu" wynika, że główny podejrzany był trzeźwy. Funkcjonariusze zabezpieczyli nagrania z monitoringu oraz narzędzie zbrodni. Główny podejrzany, obywatel Kolumbii, został doprowadzony do prokuratury w poniedziałek. Przesłuchania Kolumbijczyków będą odbywać się w asyście tłumaczy.

Zaczęło się od jakiegoś drobnego nieporozumienia. Polacy siedzieli w środku, Kolumbijczycy na zewnątrz. Chyba ktoś kogoś przypadkiem popchnął… i nagle zrobiło się piekło. Butelki, krzyki, ktoś wrzeszczał, że ma nóż. To była wojna - relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia w rozmowie z "Faktem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tusk wiedział spotkaniach? "Mam twardą wiedzę"

Do policyjnego aresztu trafiło 13 mężczyzn. Trzech z nich to Polacy w wieku od 32 do 33 lat, mieszkańcy gminy Nowe. Pozostali to Kolumbijczycy – w wieku od 19 do 55 lat. Sześciu z nich przebywa w Polsce legalnie, status dwóch pozostałych jeszcze się wyjaśnia.

Sprawa wywołała ogromne emocje w niewielkim miasteczku. Jeszcze w niedzielę odbyły się dwie demonstracje. Ludzie wyrażali swoje niezadowolenie z aktu agresji, którego dokonał Kolumbijczyk. Wiadomo, że każdy z zatrzymanych pracował w miejscowym zakładzie mięsnym. Wszyscy mieszkali również w hotelu pracowniczym.

Sytuacja jest napięta. W niedzielę były dwa wiece przeciwko migrantom, nie brakowało obraźliwych okrzyków. W powiecie świeckim jest wielu obcokrajowców. Ludzie mają różne zdanie, nikt jednak nie wie, dlaczego do tej bójki doszło - mówi Czesław Woliński burmistrz gminy Nowe w rozmowie z o2.pl.
Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Przez 27 lat więzili ją w pokoju. Sąsiedzi myśleli, że zaginęła
Przez 27 lat więzili ją w pokoju. Sąsiedzi myśleli, że zaginęła
Śmiertelny wypadek na A4. Zatrzymano dwóch nastolatków
Śmiertelny wypadek na A4. Zatrzymano dwóch nastolatków
Horror 17-latka. Oprawców było trzech. Ujawnili ich wiek
Horror 17-latka. Oprawców było trzech. Ujawnili ich wiek
Brutalne zabójstwo w Cieszynie. Zatrzymali dwie osoby
Brutalne zabójstwo w Cieszynie. Zatrzymali dwie osoby
Wysiadł z ciężarówki. Tragedia na A2
Wysiadł z ciężarówki. Tragedia na A2
Zaatakowali 66-latka nożem. Wśród zatrzymanych pseudokibice
Zaatakowali 66-latka nożem. Wśród zatrzymanych pseudokibice
Napada na kobiety w nocy i z rana. Nagranie z Łodzi
Napada na kobiety w nocy i z rana. Nagranie z Łodzi
Zabójstwo Klaudii z Torunia. Mają już opinię o Wenezuelczyku
Zabójstwo Klaudii z Torunia. Mają już opinię o Wenezuelczyku
Korea Płd. alarmuje. Fala porwań w Kambodży
Korea Płd. alarmuje. Fala porwań w Kambodży
Miał być "papier" z Niemiec. KAS skontrolowała ciężarówkę na granicy
Miał być "papier" z Niemiec. KAS skontrolowała ciężarówkę na granicy
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia