Grzmi po tragicznej śmierci nauczycielki. "Nie jesteśmy Amerykanami"

Nie milkną echa tragicznej śmierci nauczycielki z Obrzycka. Ewelina O. została zastrzelona z broni czarnoprochowej przez byłego ucznia, co ożywiło dyskusję ws. tego, czy nie należy ograniczyć dostępu do niej. Sprawie przyjrzał się "Fakt".

Znów dyskutuje się o broni czarnoprochowej.Znów dyskutuje się o broni czarnoprochowej.
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images | Tramino
Mateusz Domański

46-letnia Ewelina O., nauczycielka języka polskiego w Zespole Szkół nr 2 im. Stanisława Staszica w Szamotułach, została zastrzelona przed swoim domem przez 34-letniego Pawła Sz., byłego ucznia tej szkoły. Po dokonaniu zbrodni mężczyzna popełnił samobójstwo.

Tragedia, która miała miejsce w Obrzycku, wstrząsnęła całą Polską. Paweł Sz. użył broni czarnoprochowej, na którą w Polsce nie jest wymagane pozwolenie. Przy sprawcy znaleziono trzy sztuki takiej broni. ​

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Samolot spadł na dom w USA. Moment tragedii nagrały kamery

To zdarzenie sprawiło, że znów dyskutuje się o kwestii konieczności wprowadzenia pozwoleń na broń czarnoprochową. - Jestem zdecydowanym zwolennikiem regulacji dostępu do niej. Jest bronią palną i śmiertelną w swoim użyciu. Skoro jest to broń historyczna, uważam, że powinno obowiązywać pozwolenie na broń do celów kolekcjonerskich. - powiedział "Faktowi" Jan Gołębiowski, znany profiler, biegły sądowy, autor publikacji na temat profilowania kryminalnego.

Nie rozumiem argumentów, że jest to ograniczenie wolności obywatelskiej, nie jesteśmy Amerykanami, żeby mieć to wpisane w konstytucję. Zresztą i samym Amerykanom to się odbija czkawką, przy każdej większej strzelaninie - dodał.

"Nie rozumiem tej całej histerii"

Gdy rozpoczął dyskusję nt. broni czarnoprochowej, w sieci wylała się na niego fala hejtu. Ekspert wyliczył, że od początku 2025 roku mamy już sześć śmiertelnych takiej broni.

Gołębiowski uważa, że wręcz konieczne jest, aby broń czarnoprochowa była objęta regulacjami prawnymi.

Jeśli ktoś jest pasjonatem takiej broni, nie jest to ani trudne, ani przerażające, by zdobyć pozwolenie na nią. Nic trudnego, jestem zdrowy zarówno fizycznie, jak i psychicznie, nie jestem osobą karaną, przechodzę procedurę i dostaję papiery. Nie rozumiem tej całej histerii, że są czarne chmury nad czarnym prochem - podsumował, cytowany przez tabloid.
Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany