Sprawę nieobliczalnego męża zgłosiła jego żona. Kobieta zadzwoniła na policję i przekazała, że mężczyzna, z którym się rozwodzi, groził jej zabójstwem. Ofiara gróźb poinformowała funkcjonariuszy z Bytowa, że jej mąż powiedział przy ich córce, że "jedzie zabić jej matkę".
Z relacji świadków wynikało, że napastnik zapakował siekierę, maczetę i pałkę baseballową, a także zabrał ze sobą kanister z benzyną, a następnie rowerem udał się do miejsca zamieszkania kobiety. Funkcjonariusze błyskawicznie zareagowali jednak na niebezpieczną sytuację i nie doszło do nieszczęścia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak się później okazało, zatrzymany miał od kilku dni grozić swojej żonie oraz naruszył już wcześniej wydany przez sąd zakaz zbliżania się do niej. Zdenerwowany pojechał do miejsca zamieszkania kobiety, wcześniej przygotowując sprzęt do jej zabicia, gdy dowiedział się, że sąd udzielił im rozwodu - poinformował na stronie bytowskiej policji oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie sierż. szt. Dawid Łaszcz.
Agresor został zatrzymany przez policjantów. Trafił do policyjnej celi, gdzie usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych w stronę swojej żony oraz naruszenia zakazu zbliżania się do niej. Został oskarżony też o przygotowywanie się do zabójstwa.
Sąd zdecydował, że potencjalny sprawca spędzi w więzieniu trzy najbliższe miesiące. Za zarzucane czyny grozi mu wysoka kara, do 15 lat pozbawienia wolności.