Horror w Bytowie. Wziął maczetę, bańkę z paliwem i pojechał zabić żonę

Mieszkaniec pow. bytowskiego postanowił "rozliczyć się" z żoną za rozwód. Mężczyzna napełnił bańkę benzyną, wziął maczetę i siekierę, a następnie udał się rowerem do jej miejsca zamieszkania. Całe szczęście powstrzymali go policjanci. Teraz 44-latkowi grozi wiele lat odsiadki.

Blisko dramatu w BytowieBlisko dramatu w Bytowie
Źródło zdjęć: © Policja
Marcin Lewicki

Sprawę nieobliczalnego męża zgłosiła jego żona. Kobieta zadzwoniła na policję i przekazała, że mężczyzna, z którym się rozwodzi, groził jej zabójstwem. Ofiara gróźb poinformowała funkcjonariuszy z Bytowa, że jej mąż powiedział przy ich córce, że "jedzie zabić jej matkę".

Z relacji świadków wynikało, że napastnik zapakował siekierę, maczetę i pałkę baseballową, a także zabrał ze sobą kanister z benzyną, a następnie rowerem udał się do miejsca zamieszkania kobiety. Funkcjonariusze błyskawicznie zareagowali jednak na niebezpieczną sytuację i nie doszło do nieszczęścia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Makabryczne odkrycie w Dolinie Śmierci w Chojniach. Tona ludzkich kości z czasów II wojny światowej

Jak się później okazało, zatrzymany miał od kilku dni grozić swojej żonie oraz naruszył już wcześniej wydany przez sąd zakaz zbliżania się do niej. Zdenerwowany pojechał do miejsca zamieszkania kobiety, wcześniej przygotowując sprzęt do jej zabicia, gdy dowiedział się, że sąd udzielił im rozwodu - poinformował na stronie bytowskiej policji oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie sierż. szt. Dawid Łaszcz.

Agresor został zatrzymany przez policjantów. Trafił do policyjnej celi, gdzie usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych w stronę swojej żony oraz naruszenia zakazu zbliżania się do niej. Został oskarżony też o przygotowywanie się do zabójstwa.

Sąd zdecydował, że potencjalny sprawca spędzi w więzieniu trzy najbliższe miesiące. Za zarzucane czyny grozi mu wysoka kara, do 15 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Tragedia w Olsztynie. Potrzebne były dwa parawany
Tragedia w Olsztynie. Potrzebne były dwa parawany
"Koniec pomiatania". Tajemnicze wpisy matki Bartosza G.
"Koniec pomiatania". Tajemnicze wpisy matki Bartosza G.
Nie żyje 17-latek. Pokazali miejsce tragedii
Nie żyje 17-latek. Pokazali miejsce tragedii
Pokazali straszne nagranie. Rosjanie nie usuwają ciał poległych
Pokazali straszne nagranie. Rosjanie nie usuwają ciał poległych
Krwawa jatka w Niemczech. W czterech pobili 13-latka
Krwawa jatka w Niemczech. W czterech pobili 13-latka
Podpalił wiatę i auto byłej partnerki. Wszystko z miłości
Podpalił wiatę i auto byłej partnerki. Wszystko z miłości
Brutalne morderstwo na Mazowszu. Żona się przyznała
Brutalne morderstwo na Mazowszu. Żona się przyznała
Ekstradycja Bartosza G. Matka Mai zabrała głos
Ekstradycja Bartosza G. Matka Mai zabrała głos
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Grecki sąd podjął decyzję. Bartosz G. wróci do Polski
Grecki sąd podjął decyzję. Bartosz G. wróci do Polski
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu