Prokuratura Rejonowa w Łowicz prowadzi postępowanie z art 151 Kodeksu karnego w sprawie nakłaniania do targnięcia się na własne życie. Chodzi o tragiczne wydarzenia z piątku (28 marca), kiedy to na stacji paliw w Nieborowie doszło do pożaru samochodu marki seat, w wyniku którego zginął mężczyzna. Zdarzenie miało miejsce przed godziną 6 rano.
Na miejsce przyjechali strażacy z pobliskich jednostek. Ugasili auto, a także płonący dystrybutor. Nie udało im się uratować życia mężczyzny. Na miejsce przyjechała policja i prokuratura.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragedia w Nieborowie. Szokujące ustalenia prokuratury
Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna, rocznik 1997, przyjechał na stację paliw, zatankował samochód, a następnie podpalił siebie i auto. Samochód nieco oddalił się od dystrybutora wypełnionego gazem. Sytuacja była niebezpieczna, groziła wybuchem - mówi w rozmowie z o2.pl Paweł Jasiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Śledczy ustalili tożsamość mężczyzny dzięki monitoringowi na stacji paliw. Okazało się, że był on już znany policji i organom ścigania.
Mężczyzna był karany za znęcanie się. Podejmował już wcześniej próby samobójcze - dodaje prok. Paweł Jasiak.
Prokuratura prowadzi dalsze czynności w tej sprawie. Będzie przesłuchiwała świadków, którzy mogą coś wiedzieć na temat przyczyny tego tragicznego zdarzenia.
Gdzie szukać pomocy?
Jeżeli czujesz, że potrzebujesz pomocy, pamiętaj, że nie jesteś sam/sama. Poniżej znajdują się numery telefonów do organizacji, które wesprą cię w chwili kryzysu.