Kierowca wjechał do salonu w Los Angeles. Osiem osób rannych

W sobotę w okolicach Los Angeles (USA) doszło do dramatycznego zdarzenia. Kierowca z impetem wjechał do salonu sprzedaży samochodów CarMax, raniąc osiem osób.

Kierowca wjechał do salonu sprzedaży samochodówKierowca wjechał do salonu sprzedaży samochodów
Źródło zdjęć: © Getty Images, X | Halbergman
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Osiem osób zostało rannych w sobotę, gdy kierowca wjechał pojazdem do salonu sprzedaży samochodów CarMax w okolicach Los Angeles. Jak poinformował Jonathan Torres, rzecznik straży pożarnej hrabstwa Los Angeles, w wyniku tego incydentu dwie osoby zostały ciężko ranne, natomiast pozostałe sześć doznało lekkich obrażeń.

Dramatyczne chwile w salonie CarMax. Jest nagranie

Wideo, które pojawiło się w mediach społecznościowych, pokazuje moment wypadku. Na nagraniu widać SUV-a, który wjeżdża tyłem do budynku, a następnie - pracownika wybiegającego z salonu. W pewnym momencie pojazd obrócił się w holu i wyjechał z przeciwległego końca budynku.

Według przedstawicieli CarMax, kierowcą był klient, którego pojazd był jeszcze na gwarancji. "Los Angeles Times" podaje, że mężczyzna wcześniej brał udział w sporze w salonie samochodowym. Miał krzyczeć na personel, który próbował go uspokoić. Następnie miał wybiec na zewnątrz i wskoczyć na dach samochodu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oskarowi rekordziści. Ci aktorzy dostali najwięcej nominacji

Kierowca został aresztowany

Mężczyzna został zatrzymany i aresztowany. Firma w komunikacie dla mediów podkreśliła: "Doceniamy szybką reakcję władz na to straszne wydarzenie".

"Bezpieczeństwo naszych współpracowników, społeczności i klientów jest naszym najwyższym priorytetem" – zaznaczyła firma CarMax, zapewniając, że współpracuje z organami ścigania. "Jesteśmy głęboko zasmuceni tym wydarzeniem i nasze serca są z wszystkimi, których to dotknęło" - podkreślono.

Początkowo incydent zgłoszono jako strzelaninę, jednak rzecznik straży pożarnej, Jonathan Torres, zaprzeczył tym doniesieniom. Całe zdarzenie wywołało duże zamieszanie i niepokój wśród lokalnej społeczności.

Wybrane dla Ciebie
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów