Najważniejsze informacje
- Maja została zamordowana przez 17-letniego Bartosza G.
- Ciało dziewczyny znaleziono 1 maja, osiem dni po jej zaginięciu.
- Rodzina podejrzewa, że Bartosz G. nie działał sam.
16-letnia Maja z Mławy zginęła w wyniku brutalnego morderstwa. Jej ciało znaleziono 1 maja, osiem dni po zaginięciu. Śledczy podejrzewają, że została zamordowana przez swojego o rok starszego kolegę, Bartosza G., z którym dorastała. Ciało Mai było okaleczone w sposób, który wstrząsnął jej rodziną
Czytaj więcej: Tak zachowywała się Maja. Dyrektor szkoły ujawnia
- Musiała bardzo cierpieć. Bardzo. Mama i rodzeństwo mamy nie byli w stanie jej zobaczyć. Ciało było strasznie zmasakrowane - mówi "Faktowi" Wioletta Jankowska, ciocia zamordowanej nastolatki z Mławy.
Maja miała powybijane zęby, miała odcięty palec u jednej ręki, ciało częściowo było spalone. Te obrażenia były potworne. Ja płakałam, gdy wujek Mai, który przed kremacją był na oględzinach ciała, opowiadał o tych strasznych obrażeniach - dodaje kobieta w rozmowie z portalem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzina Mai nie może pogodzić się z jej tragiczną śmiercią i zapowiada walkę o sprawiedliwość. Ciocia dziewczyny podkreśla, że nigdy nie przestaną walczyć o ukaranie winnych. Jednocześnie rodzina podejrzewa, że Bartosz G. nie działał sam.
Jest zapis monitoringu i całego zajścia, który został zabezpieczony przez policję. Ona była torturowana. Nie wiemy, czy przed śmiercią, czy już po śmierci - dodaje kobieta.
Bartosz G. został zatrzymany w Grecji na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Obecnie przebywa w greckim zakładzie dla nieletnich, czekając na ekstradycję do Polski. Nie wyraził zgody na dobrowolne przewiezienie do kraju, dlatego cały proces może potrwać nawet 60 dni. W Grecji nie przyznaje się do winy i wyraził obawę, iż w Polsce może nie przeżyć, ponieważ rodzina otrzymuje groźby.