Miał zabić rodziców. Śledczy mówią, co znaleziono w aucie 28-latka
Policja zatrzymała 28-latka w związku z zabójstwem 71-letniej kobiety i 77-letniego mężczyzny w miejscowości Janiki Wielkie (woj. warmińsko-mazurskie). To syn ofiar. Śledczy mówią nam, co znaleziono w jego aucie.
W poniedziałek, 28 lipca, po północy policjanci z Iławy otrzymali informację o napaści na dwie starsze osoby w jednym z domów w miejscowości Janiki Wielkie. Ofiarami ataku byli 77-letni mężczyzna i 71-letnia kobieta. Kiedy policjanci weszli do środka, okazało się, że na ratunek było za późno - seniorzy już nie żyli. Oboje mieli rany na szyi.
Jak wstępnie ustalili policjanci, związek ze zdarzeniem miał mieć syn pokrzywdzonych, który odjechał z miejsca przed przyjazdem funkcjonariuszy.
W poniedziałek z mężczyzną były wykonywane czynności procesowe. Śledczy prowadzili działania w kierunku art. 148 Kodeksu karnego (zabójstwo). Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci ze specjalistami z laboratorium kryminalistycznego z KWP w Olsztynie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prześwietlili ciężarówkę na A18. Kierowca z Holandii miał cwany plan
Zbrodnia pod Iławą. Śledczy komentują
Sprawę zabójstwa prowadzi Prokuratura Rejonowa w Iławie. Prok. Piotr Budziejewski potwierdził o2.pl, że do przesłuchania podejrzanego ma dojść we wtorek w godzinach popołudniowych.
Tymczasem na jaw wychodzą kolejne szczegóły dotyczące kulis zbrodni. Jak się dowiadujemy, po informacji o znalezieniu ciał za podejrzanym mężczyzną prowadzono pościg. 28-latek uciekł spod Iławy aż na Pomorze Zachodnie, ale tam został zatrzymany przez miejscową policję.
Na ten moment mogę potwierdzić, że 28-latek został zatrzymany na terenie województwa zachodniopomorskiego, gdzie przeprowadzono z nim oględziny ciała, a także przeszukania pojazdu, którym się poruszał. W samochodzie znaleziono nóż, który typujemy jako ten, którego użyto do zadania obrażeń i w toku czynności procesowych będziemy chcieli to wykazać - mówi dla o2.pl Piotr Budziejewski, szef Prokuratury Rejonowej w Iławie.
Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok ofiar, która pozwoli sprawdzić dokładną skalę obrażeń oraz wykaże, co bezpośrednio przyczyniło się do śmierci seniorów.
Na ciele pokrzywdzonych znajdowały się rany cięte i kłute. Zostaną one szczegółowo opisane przez lekarza medycyny sądowej - mówi prok. Budziejewski.
28-latek prawdopodobnie usłyszy zarzut zabójstwa, za co grozi dożywocie.
Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl