Podpalił Biedronkę. Straty na 7 milionów

28-letni mieszkaniec Płońska został aresztowany pod zarzutem podpalenia Biedronki. Mężczyzna spowodował straty na 7 milionów złotych. Wiadomo, że ma kryminalną przeszłością, ukrywał się, ale został schwytany w drewnianej przybudówce. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Podpalił Biedronkę. Straty na 7 milionówPożar Biedronki w Płońsku.
Źródło zdjęć: © KPP Płońsk
34

W nocy 2 grudnia w Płońsku przy ul. Młodzieżowej doszło do dramatycznego pożaru dyskontu spożywczego, który wywołał ogromne straty materialne. Ogień, który wybuchł w koszach na śmieci obok budynku, szybko rozprzestrzenił się na dach i instalację fotowoltaiczną, powodując zniszczenia o wartości blisko 7 milionów złotych.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, cztery pracownice obecne w magazynie zdołały ewakuować się bez obrażeń, a kilkanaście zastępów straży pożarnej przez wiele godzin walczyło z żywiołem. Śledztwo prowadzone przez policję wykazało, że pożar był wynikiem celowego działania. Zebrane dowody, w tym nagrania z monitoringu, jednoznacznie wskazały na 28-letniego mieszkańca Płońska jako sprawcę podpalenia.

Na miejscu, oprócz policji, działał też prokurator, ale również biegły z zakresu pożarnictwa oraz powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak wyglądały zimy 30 lat temu? Polacy wspominają, wskazując różnice

Mężczyzna, znany już organom ścigania z wcześniejszych przestępstw, próbował ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości. Został jednak odnaleziony w drewnianej przybudówce na swojej posesji. Policjanci, mimo zapewnień rodziny o jego nieobecności, dokładnie przeszukali teren, co doprowadziło do jego zatrzymania.

Na wniosek śledczych, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące. Zarzuty obejmują sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach.

Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Jego działania nie tylko naraziły pracownice sklepu na niebezpieczeństwo, ale także spowodowały znaczące straty finansowe, co kwalifikuje się pod surowe sankcje prawne - informuje PAP.

Wybrane dla Ciebie

Polak zabity po fałszywych oskarżeniach. Prokuratorka z Meksyku komentuje
Polak zabity po fałszywych oskarżeniach. Prokuratorka z Meksyku komentuje
Zaskakujący ruch matki Bartosza G. Skąd taka decyzja?
Zaskakujący ruch matki Bartosza G. Skąd taka decyzja?
Tragedia na wieczorze kawalerskim w Pradze. Śmierć ojca trójki dzieci
Tragedia na wieczorze kawalerskim w Pradze. Śmierć ojca trójki dzieci
Chciał złożyć skargę, ranił policjanta. Atak nożownika w Berlinie
Chciał złożyć skargę, ranił policjanta. Atak nożownika w Berlinie
W wypadku zginęła 19-latka w ciąży. Dwaj kierowcy stanęli przed sądem
W wypadku zginęła 19-latka w ciąży. Dwaj kierowcy stanęli przed sądem
Policjant wpadł w pułapkę. Myślał, że rozmawia z 14-latką
Policjant wpadł w pułapkę. Myślał, że rozmawia z 14-latką
Ostatnie słowa przed straceniem. Amerykanin mówił o Trumpie
Ostatnie słowa przed straceniem. Amerykanin mówił o Trumpie
Matka podawała dziecku amfetaminę. Miała działać "na uspokojenie"
Matka podawała dziecku amfetaminę. Miała działać "na uspokojenie"
Horror w Opolu. Skrępowali kobietę taśmą i zgwałcili
Horror w Opolu. Skrępowali kobietę taśmą i zgwałcili
Mieli prać brudne pieniądze. Pięć osób z zarzutami
Mieli prać brudne pieniądze. Pięć osób z zarzutami
Dotarliśmy do strażnika. Tak Mieszko R. zachowuje się w areszcie
Dotarliśmy do strażnika. Tak Mieszko R. zachowuje się w areszcie
Bułgar zatrzymany w Niemczech trafił do Polski. O co jest podejrzany?
Bułgar zatrzymany w Niemczech trafił do Polski. O co jest podejrzany?