Potrącił 18-latka. Skandal, co później zrobił młody kierowca
Do dramatycznego zdarzenia doszło na początku września w Ostrzeszowie. Potrącony został 18-letni mężczyzna. Teraz ujawniono, jak zachował się kierowca. Okazuje się, że nie udzielił pomocy i odjechał.
Serwis epoznan.pl donosi, że potrącenie miało miejsce w godzinach wieczornych w miejscowości Ostrzeszów (woj. wielkopolskie). Na miejscu funkcjonariusze zastali poszkodowanego 18-letniego mieszkańca gminy Ostrzeszów.
Medycy przetransportowali go do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Policjanci zajęli się natomiast wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że młody mężczyzna przebiegał przez jezdnię w miejscu niedozwolonym i najprawdopodobniej nie upewnił się, czy nie nadjeżdża pojazd, wbiegając wprost pod jego koła. Kierujący samochodem nie zatrzymał się i nie udzielił pomocy poszkodowanemu, odjeżdżając z miejsca zdarzenia - powiedziała asp. sztab. Magdalena Hańdziuk, oficer prasowy policji w Ostrzeszowie, cytowana przez epoznan.pl.
Szalał motorem po Wrocławiu. Nie wiedział, że jedzie za nim policja
18-letni kierowca zatrzymany
Podczas prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili miejsce postoju pojazdu biorącego udział w zdarzeniu.
Będący na miejscu mężczyzna oświadczył, że tego dnia, kiedy doszło do zdarzenia, pojazd użytkowała osoba z jego rodziny, wskazując dane kierującego. 18-letni sprawca został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie do dyspozycji prokuratora. Usłyszał on zarzuty nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego oraz ucieczki z miejsca zdarzenia - dodała rzeczniczka policji.
Trwa postępowanie w tej sprawie. Prowadzą je policjanci z Ostrzeszowa, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej.