Do makabrycznych scen doszło 21 czerwca 2024 r. w Boguszowie-Gorcach pod Wałbrzychem (woj. dolnośląskie). Kacper S. w biały dzień miał wyjąć miecz samurajski i zaatakować Mateusza G. Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu.
G. otrzymał kilka brutalnych ciosów. Próbował uciec, ale napastnik był szybszy. Kacper S. dopadł swoją ofiarę i zaczął odcinać jej rękę, a następnie uderzył w nogę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na nagraniu widać, że do Kacpra S. podbiega jego brat i mężczyźni wspólnie uciekają, nie udzielając pomocy poszkodowanemu. Przypadkowi świadkowie zajęli się Mateuszem G., ratując mężczyźnie życie.
Ofiara ataku walczyła o życie. Ruszył proces w sprawie
Mateusz G. długo walczył o życie w szpitalu. Lekarze ledwo odratowali jego rękę. "Fakt" podaje, że kończyna nadal nie jest do końca sprawna. Konieczna jest długa i intensywna rehabilitacja.
Niedługo po zdarzeniu policjanci zatrzymali wszystkie osoby związane ze sprawą. To Kacper S., jego brat Radosław S. i Jacek H. Według medialnych doniesień, to H. miał zlecić atak. Motywem była podobno zazdrość. H. wyparł się tych oskarżeń. Przyznał, że jeździł z Radosławem S. po mieście, gdy ten "załatwiał różne sprawy". Dodaje jednak, że zawiadomił służby o napadzie i wskazał sprawcę.
Skąd podejrzenia o zlecenie ataku przez H.? Według "Gazety Wyborczej" jeden ze świadków w sprawie wyznał policjantom, że H. był chorobliwie zazdrosny o swoją partnerkę. Na jednej z imprez wyznał podobno, że kobieta go zdradziła i chce wziąć odwet. Słowa te potwierdziła Natalia B., partnerka oskarżonego Kacpra S. i matka jego dzieci.
W toku postępowania sądowego okazało się, że Jacek H. nie zlecił jednak ataku, a słowa o zazdrości, zdradzie i zemście mogły nie być prawdziwe. Powodem napaści była zazdrość, ale Kacpra S. Mężczyzna zobaczył, że Mateusz G. wysłał Natalii B. życzenia urodzinowe z symbolem serduszka.
Kacper się dowiedział, często mi telefon kontrolował. Mówił, że mu coś zrobi. Wyjaśniłam mu, że mnie z nim nic nie łączy. Przyjął to do wiadomości - wyznała przed sądem Natalia B.
Kacprowi S. za usiłowanie zabójstwa grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.