Rodzice głodzonej Helenki usłyszeli zarzuty. Babcia zabrała głos

W lubuskiej wiosce Okunin doszło do wstrząsającej sytuacji. 3-letnia dziewczynka, która trafiła do szpitala w stanie skrajnego niedożywienia, ważyła zaledwie 8 kilogramów. Rodzice Helenki zostali zatrzymani po opinii biegłego, który potwierdził, że dziecko było głodzone. Tymczasem głos zabrała babcia dziewczynki. - Córka nie chciała, żebym odwiedzała wnuczkę - przyznała w rozmowie z "Faktem".

Tragedia w Okuninie. 3-letnia Helenka niedożywionaTragedia w Okuninie. 3-letnia Helenka walczy o życie
Źródło zdjęć: © Pixabay, Policja
Danuta Pałęga

15 grudnia dziewczynka została przywieziona przez rodziców na oddział intensywnej terapii w Zielonej Górze. Mała Helenka była w stanie krytycznym – nie przyjmowała już pokarmu i nie reagowała na bodźce. Jak informuje prokuratura, dziecko było żywione w sposób niezwykle restrykcyjny: głównie mlekiem matki oraz winogronami.

Prokurator Ewa Antonowicz z Zielonej Góry ujawniła szczegóły sprawy. Dziewczynka od dłuższego czasu była karmiona w sposób nieodpowiedni, co doprowadziło do drastycznego niedożywienia.

Jak podaje "Fakt", trzyletnia Helenka powinna ważyć około 18 kilogramów, tymczasem ważyła zaledwie 8 kilogramów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Tak się nie powinno dziać". Jest głos z rządu ws. Wieczorka

Izolacja rodziny i mroczne tajemnice

Magdalena J. i Rafał B., rodzice dziewczynki, mieszkali w izolacji od bliskich oraz sąsiadów. Nawet matka Magdaleny J., która mieszkała w przylegającym domu, nie widywała wnuczki.

Nie mam z nimi kontaktu. Córka nie chciała, żebym odwiedzała wnuczkę. Od kiedy się odcięli, nawet nie wiedziałam, w jakim jest stanie – wyznała kobieta w rozmowie z mediami.

"Fakt" dodaje, że mimo iż para wydawała się przykładną rodziną, w rzeczywistości działo się wiele złego. Z relacji babci wynika, że Rafał B., były policjant, miał znęcać się nad partnerką.

Dodatkowo Magdalena J. była frutarianką, co oznacza, że od lat spożywała jedynie soki i wyłącznie takie żywienie wprowadziła także u Helenki.

Odpowiedzialność rodziców i walka o życie dziecka

Obecnie rodzice Helenki przebywają w areszcie.

Rodzice usłyszeli zarzuty stworzenia choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej, która została doprowadzona przez nieodpowiednie odżywianie - powiedziała prok. Ewa Antonowicz, cytowana przez portal gazeta.pl.

Sprawa jest prowadzona pod kątem narażenia zdrowia i życia dziecka. Prokurator potwierdziła, że "leczenie dziewczynki odbywa się w sposób wielokierunkowy – dojelitowy, dożylny i doustny". Stan dziewczynki nadal określany jest jako ciężki, a lekarze walczą o jej życie.

Jak informuje "Fakt", sąd rodzinny wkrótce zadecyduje o przyszłości Helenki, jednak los dziecka to tylko część dramatu, który odsłonił długotrwałe zaniedbania i problemy wewnątrz tej odizolowanej rodziny.

Dramatyczne pytania bez odpowiedzi

Mieszkańcy Okunina oraz bliscy rodziny zadają sobie teraz pytanie: jak to możliwe, że nikt nie zauważył takiego cierpienia dziecka? Sąsiedzi określali parę jako zamkniętą w sobie, ale przykładną, co jeszcze bardziej wstrząsa lokalną społecznością.

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa