W Białymstoku doszło do serii kradzieży w jednej z drogerii, gdzie 63-letnia kobieta została zatrzymana przez policję.
Seniorka odwiedziła sklep dwanaście razy, za każdym razem wynosząc różne produkty, między innymi świece zapachowe, pasty do zębów czy lakiery hybrydowe.
Wartość skradzionych przedmiotów oszacowano na blisko 900 zł. Kobieta za każdym razem omijała linię kas, chowając produkty i opuszczając sklep bez płacenia. Została zatrzymana przez pracownika sklepu podczas kolejnej próby kradzieży w centrum Białegostoku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamery monitoringu zarejestrowały kobietę, która od początku października do stycznia tego roku wielokrotnie kradła produkty ze sklepu. Wówczas jej łupem padały m.in. świece zapachowe, pasty do zębów czy lakiery hybrydowe. Mundurowi ustalili, że kobieta od początku października w krótkich odstępach czasu 12 razy odwiedziła sklep i za każdym razem zabierała schowane produkty - informują policjanci.
Policja, wezwana na miejsce, aresztowała podejrzaną. 63-latka usłyszała zarzut kradzieży, a za swoje czyny może spędzić nawet 5 lat w więzieniu.
Kryminalni z białostockiej "jedynki" zdołali odzyskać część skradzionych przedmiotów, które wróciły na półki drogerii.
Straty oszacował właściciel sklepu. Dzięki szybkiemu działaniu policji część towarów wróciła na półki drogerii. Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku znajduje się przy ulicy Henryka Sienkiewicza 65.