Skazany na 475 lat więzienia. Na jego działce dokonano makabrycznego odkrycia

Obrońcy zwierząt na całym świecie życzyliby sobie takich wyroków, jaki w Stanach Zjednoczonych spotkał Vincenta Lemarka Burella. Dwa lata temu służby zrobiły nalot na jego posiadłość. Odkryto na niej przeszło setkę niedożywionych pitbulli, które 57-latek przywiązał do drzew i metalowych słupów.

Na posesji mężczyzny znaleziono 107 niedożywionych psówNa posesji mężczyzny znaleziono 107 niedożywionych psów
Źródło zdjęć: © Paulding County Sheriff, Pixabay

Psy były ewidentnie trenowane do walk. Trzymanie ich na łańcuchu tuż poza swoim zasięgiem stanowiło element treningu, który miał u nich budować agresję.

Wszędzie, gdzie spojrzałeś, nie można było zrobić kroku w żadnym kierunku bez nadepnięcia na innego pitbulla na łańcuchu - relacjonowała prokurator K.C. Pagnotta.

Co ciekawe, o tym co dzieje się na posesji Burella, służby zawiadomił kierowca Amazona. Kiedy dostarczał paczkę zauważył na posesji zwierzęta przywiązane do słupów i drzew.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyprzedzał na przejściu. Pieszy był akurat na pasach

Na posesji było w sumie 107 niedożywionych zwierząt. Nie tylko nie miały dostępu do żywności, ale także wody. Część z nich schowana była w piwnicy, gdzie odór odchodów był tak silny, że funkcjonariusze musieli założyć sprzęt ochronny.

Hodował psy do walk i organizował same walki

W posiadłości Burrella znaleziono sprzęty i dokumenty związane z organizowaniem walk psów. Było tam stanowisko do rozmnażania czworonogów, bieżnia do ich ćwiczenia a także narzędzie do rozwierania zaciśniętych psich szczęk. Makabrycznym odkryciem był też żywy kurczak, który miał służyć do kuszenia psów.

W sumie Burella uznano za winnego 103 zarzutów, w tym 93 zarzutów walk psów oraz 10 zarzutów okrucieństwa wobec zwierząt. 57-latek usłyszał wyrok aż 475 lat więzienia. To najdłuższy wyrok za tego typu przestępstwo w całej historii Stanów Zjednoczonych - czytamy we "Wprost".

Niech to będzie jasny sygnał, że hrabstwo Paulding nie akceptuje ani nie toleruje nieludzkiego traktowania zwierząt, zwłaszcza przemocy i nadużyć związanych z walką psów - dodała prokurator K.C. Pagnotta.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu