Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Policja w Münster (Niemcy) prowadzi intensywne poszukiwania mężczyzny, który brutalnie zaatakował kobietę w salonie masażu. Podejrzany, uzbrojony w noże, wciąż pozostaje na wolności.
W Niemczech trwa szeroko zakrojona obława na mężczyznę podejrzanego o gwałt. Funkcjonariusze opublikowali jego wizerunek i przestrzegają, że napastnik może być niebezpieczny oraz uzbrojony.
"Bild" podaje, że do zdarzenia doszło 21 sierpnia w dzielnicy Mauritz. O godzinie 10.15 nieznany mężczyzna pojawił się w salonie masażu i umówił się na wizytę dwie godziny później. Gdy wrócił na miejsce, kobieta spodziewała się normalnej wizyty.
Tymczasem mężczyzna wyciągnął dwa noże - duży i mały - i sterroryzował 56-letnią masażystkę. Pod groźbą użycia broni zmusił ją do rozebrania się, a następnie zgwałcił. Po ataku uciekł i do tej pory pozostaje nieuchwytny - relacjonuje niemiecka prasa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Myślał, że jedzie do Niemiec po zarobek. Na miejscu duże rozczarowanie
Niemcy szukają gwałciciela
Świadkowie opisują napastnika jako stosunkowo niskiego - mierzy około 165 cm. Policja szacuje jego wiek na 20-30 lat. Tego dnia ubrany był na czarno: miał na sobie bluzę, spodnie i wysokie, wojskowe buty.
Charakterystyczne cechy to długi, czarny zarost, a także ciemnoniebieska czapka z daszkiem i okulary przeciwsłoneczne.
Śledczy ostrzegają, że mężczyzna może ponownie posłużyć się nożem w razie zatrzymania, dlatego apelują, by nie podejmować prób samodzielnego działania.
Policja podkreśla, że poszukiwany stanowi realne zagrożenie dla otoczenia. Zwrócono się także do mieszkańców o szczególną czujność i bezzwłoczne informowanie służb o każdym tropie mogącym pomóc w jego ujęciu.