, 
aktualizacja

Zmarł ksiądz Lech Lachowicz ze Szczytna. Padł ofiarą brutalnej napaści

W sobotę przed południem zmarł w szpitalu ksiądz ze Szczytna, który był ofiarą brutalnej napaści - poinformował PAP w sobotę rzecznik Kurii w Olsztynie ks. Marcin Sawicki. W areszcie przebywa 27-letni mężczyzna podejrzany w tej sprawie. Być może wkrótce usłyszy zarzut zabójstwa.

Zmarł ksiądz Lech Lachowicz ze Szczytna. Padł ofiarą brutalnej napaści
Zmarł ksiądz prałat Lech Lachowicz ze Szczytna (Facebook, Archidiecezja Warmińska)

Rzecznik Kurii ks. Sawicki przekazał PAP, że w sobotę w godzinach przedpołudniowych, zmarł ks. prałat Lech Lachowicz, wieloletni proboszcz parafii św. Brata Alberta w Szczytnie.z

Duchowny był ofiarą brutalnej napaści, do jakiej doszło w minioną niedzielę na plebanii przy parafii w Szczytnie. Trafił do szpitala a jego stan określano od początku jako krytyczny. Podejrzany, którego zatrzymano w poniedziałek i postawiono zarzuty usiłowania zabójstwa trafił po decyzji sądu do aresztu. Zapewne prokurator wkrótce zmieni kwalifikację czynu na morderstwo.

Według aktu oskarżenia, 27-latek zadał proboszczowi kilka uderzeń metalowym toporkiem w głowę, powodując m.in. złamanie kości czaszki i obrzęk mózgu. Duchowny doznał również rozległej, około 20-centymetrowej rany na twarzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przyznał, że chciał dokonać zabójstwa na tle rabunkowym. Powtrzymała go obecność osoby trzeciej, której się tam nie spodziewał - przekazała mediom prokuratura po zatrzymaniu sprawcy.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski potwierdzając śmierć księdza powiedział PAP w sobotę, że na wtorek zaplanowana jest sekcja zwłok. "Prokurator czeka na opinie lekarza, czy obrażenia, wskutek których nastąpiła śmierć księdza były zadane przez sprawcę" - wyjaśnił. Jak dodał, wówczas nastąpi ewentualna zmiana zarzutów dla podejrzanego.

Sprawca zadał on proboszczowi kilka uderzeń metalowym toporkiem w głowę, czym spowodował m.in. złamanie kości czaszki i obrzęk tkanki mózgowej. Duchowny miał też rozległą ranę na twarzy. "Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na szybkie udzielenie pomocy" - napisano w zarzucie ogłoszonym 27-latkowi. Napastnika spłoszyła i pomoc wezwała gospodyni z plebanii.

Trwa ładowanie wpisu: facebook

Ksiądz Lech Lachowicz miał 72 lata. W ostatnich latach pełnił funkcję proboszcza parafii Św. Brata Alberta w Szczytnie. Był on budowniczym tego kościoła.

Mieszkańcy Szczytna w szoku po ataku na duchownego

Osoby, które mieszkają w Szczytnie, nie mogą uwierzyć, że doszło do tak wielkiego dramatu. Wielu z nich ma bardzo dobre zdanie o duchownym, który w przeszłości miał przyjaźnić się m.in. z ks. Jerzym Popiełuszko.

To straszne co się stało, jak tak można toporem zakatować człowieka, a jeszcze księdza. Żyjemy w strasznych czasach. Ksiądz Lech nie odmawiał nikomu pomocy, jego dziwi kościoła były otwarte dla wszystkich. To prawdziwy ksiądz, skromny, pracowity i prawy - mówi 77-letnia mieszkanka Szczytna w rozmowie z "Super Expressem".
Autor: KGŁ
Źródło: PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić