Został stracony. Tak brzmiały jego ostatnie słowa
Benjamin Ritchie został stracony w więzieniu w Michigan City za zabójstwo policjanta Williama Toney'ego. - Mam nadzieję, że znajdą spokój - zwrócił się w ostatnich słowach do swojej rodziny. Na ostatni posiłek wybrał dania kuchni włoskiej.
Najważniejsze informacje
- Benjamin Ritchie został stracony przez zastrzyk śmiertelny w więzieniu w Michigan City.
- Egzekucja odbyła się 25 lat po zabójstwie policjanta Williama Toney'ego.
- Media nie miały dostępu do obserwacji egzekucji.
45-letni Benjamin Ritchie, skazany na karę śmierci za zabójstwo policjanta Williama Toney'ego, został stracony w więzieniu w Michigan City. Egzekucja odbyła się 25 lat po tragicznym wydarzeniu. Ostatnim posiłkiem skazanego na śmierć były potrawy włoskie z restauracji Olive Garden. Benjamin Ritchie zmarł przez wstrzyknięcie zastrzyku.
Ritchie spędził ostatnie dni na rozmowach z bliskimi. Jego ostatnie słowa brzmiały: - Kocham moją rodzinę, przyjaciół i wszystkich, którzy mnie wspierali. Mam nadzieję, że znajdą spokój - cytuje go stanowy portal z Indiany.
Egzekucja Ritchiego wzbudziła wiele kontrowersji. Jego obrońcy argumentowali, że cierpiał na zaburzenia alkoholowe, co mogło wpłynąć na jego zachowanie. Mimo to, sądy wielokrotnie odrzucały apelacje, a gubernator Mike Braun nie przyznał łaski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkańcy Warszawy skomentowali wyniki wyborów
Podczas egzekucji obecni byli jedynie wybrani świadkowie, w tym prawnicy Ritchiego. Obecny był również pastor. Media nie miały dostępu do obserwacji, co wywołało krytykę ze strony dziennikarzy. Na zewnątrz więzienia zgromadziła się grupa protestujących, w tym duchowni, którzy modlili się o zaprzestanie egzekucji.
Usiadł, uniósł ramiona i gwałtownie drgał przez około trzy sekundy. Nie opadł z powrotem. Z mojej perspektywy wyglądało to tak, jakby po prostu się rozluźnił i nie poruszał się przez kolejne kilka minut, a potem pojawił się zasłony - mówi portalowi adwokat Steve Schutte.
To już 14. kara śmierci w tym roku w USA. Jeszcze w tym tygodniu mają zostać straceni skazani na śmierć więźniowie ze stanów Teksas i Tennessee.